Ulubione buty Skandynawek to modele, które chce się nosić non stop. Idealnie oddają ich podejście do mody, co oznacza, że na minimalistycznym i uniwersalnym designie wcale nie koniec. Każda para, która jest odbiciem ich charakterystycznego stylu, musi oferować coś jeszcze – dawać komfort podczas noszenia. Jest to w ich przypadku kluczowa cecha obuwia na każdą porę roku. Wygodne buty Skandynawek na wiosnę to zatem inspiracja, którą warto przenieść do własnych stylizacji. W ich zestawach powtarza się przynajmniej 7 modeli, które są niezawodne w każdym sezonie. Ich design sprawia, że nigdy nie wychodzą z mody, a wygoda pozwala, żeby cieszyć się każdą parą rok po roku. Po prostu nie sposób zastąpić ich innymi.
Buty Skandynawek na wiosnę – Loafersy
Loafersy to ponadczasowe, uniwersalne i wygodne buty. Nie dziwi zatem fakt, że mają mocną pozycję wśród wiosennych ulubieńców Skandynawek. Te najczęściej stawiają na ich konkretną odsłonę. Chodzi o czarne loafersy przeważnie na grubszej podeszwie. Tego typu buty to jeden z największych hitów w wiosennych stylizacjach Skandynawek. Z uwagi na jeszcze nie do końca sprzyjające noszeniu ich solo temperatury, w zestawach przeważnie pojawiają się w duecie ze skarpetami. Skandynawki nie wykluczają w tym przypadku nawet tych w białym kolorze, które jeszcze kilka lat temu kojarzyły się przede wszystkim jako element sportowego outfitu. Zdaniem it-girls można je tak nosić z powodzeniem do jeansów, sukienek i innych ubrań, które mamy w szafie.
Buty Skandynawek na wiosnę – Baleriny
Baleriny to nie tylko ulubione buty Francuzek. Ich design świetnie wpisuje się w rozmaite estetyki. Z powodzeniem w swoich stylizacjach prezentują je też Skandynawki. Najczęściej w ich zestawach można zobaczyć czarne baleriny. Przeważnie są to gładkie modele lub ewentualnie ozdobione subtelną kokardką. Sam design to jednak kwestia indywidualna. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby potraktować tę inspirację w dość luźny sposób i wybrać chociażby parę z biżuteryjnym zdobieniem, które lansuje Manolo Blahnik. Niezależnie od fasonu najważniejsza jest zupełnie inna kwestia. Warto po prostu pamiętać, że baleriny to wygodne buty, które po prostu nosi się z przyjemnością. Fakt, że pasują do wszystkiego, to tylko dodatkowa korzyść.
Zobacz także:
Buty Skandynawek na wiosnę – Sneakersy
Sportowe buty można lubić z wielu powodów. Niektórzy doceniają ich sportowy design, który ciekawie przełamuje garnitury i sukienki. Inni natomiast wybierają je ze względu na wygodę, którą zapewnia każda para. W przypadku Skandynawek można mówić o połączeniu obu kwestii. W ich wiosennych stylizacjach widać bowiem, że sneakersy są butami, które wtapiają się w zestawy jak kameleon. Wystarczy jedna para, żeby ograć całą masę wiosennych outfitów. Sprawdzą się nie tylko do wspomnianych już ubrań, ale właściwie wszystkich rzeczy, które ma się już w szafie. Od sportowych joggerów, przez casualowe jeansy po właśnie eleganckie spodnie garniturowe, sukienki i spódnice.
Buty Skandynawek na wiosnę – Botki
Z uwagi na wygodę Skandynawki często rezygnują z obcasów. Nie oznacza to jednak, że w ogóle ich nie noszą. Dla wielu osób bowiem brak wygody w butach na obcasie jest kwestią sporną. Wiele zależy od naszych przyzwyczajeń oraz samego modelu. Już wymiana wysokiej szpilki na bardziej stabilny słupek może zupełnie odmienić wrażenia podczas noszenia. Z tego powodu wśród ich ulubionych butów na wiosnę nie brakuje również botków na obcasie. Jaki jest klucz przy wyborze pary w skandynawskim stylu. Liczy się przede wszystkim dopasowanie pary do rzeczy, które ma się już w szafie. Dzięki temu jedne botki nie zawiodą nie tylko przez cały sezon, ale również w kolejnych latach. Zawsze można pójść na skróty i wybrać po prostu czarne botki w minimalistycznym wydaniu. Takie rozwiązanie to gwaracja, że nigdy nas nie zawiodą.
Buty Skandynawek na wiosnę – Chodaki
Chodaki nawet jeżeli w pierwszej chwili kojarzą się z Holandią, to są także obuwiem uwielbianym w Szwecji, Norwegii, Danii i wielu innych krajach. W ostatnich sezonach w stylizacjach widujemy je nie tylko pod postacią charakterystycznych butów na drewnianej podeszwie. To także klapki z mocno zabudowanym przodem. Przeważnie wykonane z gładkiej skóry lub zamszu w stonowanej kolorystyce świetnie wpisują się w styl Skandynawek. Dodatkowo w takich butach chodzi się jak w kapciach. Jest to zatem dodatkowy argument za tym, że warto mieć chociaż jedną taką parę w swojej garderobie. Wygodne buty Skandynawek na wiosnę to zatem również beżowe, brązowe i czarne chodaki, które świetnie wyglądają do uwielbianych przez nie jeansów, spodni garniturowych i wielu innych rzeczy, które mają w swoich szafach.
Buty Skandynawek na wiosnę – Trampki
Skandynawki mają ogromną słabość do wygodnych butów. Sprawdzając, co mają w swoich garderobach, można zatem znaleźć wiele sportowych modeli. Na sneakersach wcale nie koniec. Trampki również należą do ich ulubionych modeli. Nie ma znaczenia, czy będzie to wersja krótka, czy długa. Ważna jest sama estetyka, która kojarzy się przede wszystkim z marką Converse. Skandynawski minimalizm sprawia, że kolorystyka zostaje tu mocno ograniczone. Najczęściej można zobaczyć białe i czarne trampki. Na tym jednak nie koniec. Dobrym pomysłem, za którym z pewnością optują Dunki, są także kolorowe trampki. W ich barwnych zestawach odnajdzie się ich dowolna odsłona. Od tych najbardziej klasycznych w czerwonych kolorze po jakiekolwiek inne. Grunt, żeby wybrać je w zgodzie z własnym stylem. Wtedy mamy gwarancję, że nie znudzą nam się po sezonie.
Buty Skandynawek na wiosnę – Kowbojki
Nawet jeżeli kowbojki są butami z amerykańskim rodowodem, to świetnie sprawdzają się także w europejskich stylizacjach. W każdym sezonie potwierdzają to chociażby Skandynawki. Ich zdaniem buty rodem z Dzikiego Zachodu to idealna para do różnorodnych stylizacji. Wiosną noszą je głównie do jeansów, spodni garniturowych oraz sukienek. Opcji jest jednak znacznie więcej. Wystarczy tylko czuć tę estetykę i pomysłów z pewnością nie zabraknie. Dodatkowo taką odsłonę botków lub kozaków można cenić także za wygodę. Najczęściej niski, szeroki i stabilny obcas w ogóle nie odbiera komfortu, który dają podczas noszenia. W zupełności wystarczy jedna para na lata. Co roku będzie się do niej wracać w przyjemnością.
