Reklama

*Artykuł jest częścią akcji Glamour „Jestem OK!”, w której udział wzięło 6 wspaniałych osób: Darius, Jagna Niedzielska, Sandra Kubicka, Ewa Zakrzewska, Katarzyna Zillmann i Inez Lis. Razem pokazujemy, że potrzebujemy granic, a szacunek dla inności jest prawem każdego człowieka. Więcej na ten temat przeczytacie w → artykule ← Redaktor Naczelnej Glamour, Katarzyny Dąbrowskiej.

Od 7 lat razem gotujemy ten nasz gar zupy patch-workowej

To rodzicielstwo jest tak samo ważne, piękne, ale i trudne, bo jeszcze nie do końca oswojone społecznie. A przecież nikt nie przygotowuje nas, macoszek i ojczymów, do tej roli, biologicznych rodziców zresztą też nie. I oni, i my uczymy się w praktyce, metodą prób i błędów. Ale oni dostają odgórny kredyt zaufania, bo przecież instynkt podpowie im, co mają robić. My musimy ciągle udowadniać, że jesteśmy godni zaufania, mierzyć się często z niesprawiedliwą oceną, stereotypami, niewiadomymi. A przy tym dbać o dobro dziecka, które jest priorytetem.

Dlatego warto rozważyć skorzystanie z porady psychologa, który pomoże wszystkim odnaleźć się w nowej sytuacji. Zdaję sobie też sprawę, że bywają złe macosze i ojczymów historie.

Nie chcę idealizować. Z moim partnerem poznaliśmy się na aplikacji randkowej. Od początku wiedziałam, że ma dziecko, i nie zniechęciło mnie to, wręcz przeciwnie. Podobało mi się, że są ze sobą zżyci, że mój partner jest zaangażowanym ojcem. Wchodząc w ten związek, miałam świadomość, że biorę ich w pakiecie, że jesteśmy nie tylko my, ale też Młody. Wraz z rozwojem naszej relacji spędzaliśmy we trójkę coraz więcej czasu. To wszystko jednak działo się naturalnie, niewymuszenie. Wypracowaliśmy sobie tę relację. I od siedmiu lat razem gotujemy ten nasz gar zupy patch-workowej. Na początku oswajaliśmy się, budowaliśmy zaufanie. Mój partner wprowadzał mnie w świat Młodego, podpowiadał, co on może mieć na myśli. Ale ogrom pracy był po stronie mojej i Młodego.

Dziś ma 11 lat i żartuję, że czasami wolę go od jego taty. Za swój największy sukces uważam to, że chce ze mną rozmawiać.

Gdy mój partner wyjeżdża i zostajemy we dwójkę, przesiadujemy i gadamy, choć mamy różne pasje. Młody interesuje się nauką, technologią, nie bardzo kręci go sport czy gotowanie. Na szczęście jest smakoszem. Ja wyżywam się w sporcie i w kuchni. Ale staram się być otwarta na jego świat i cieszy mnie, że się tym ze mną dzieli. Ustaliliśmy z moim partnerem, że tworzymy rodzinę i mam prawo uczestniczyć w wychowywaniu Młodego. Czasem więc pozwalam na coś, czego zabrania mu tata, i na odwrót. Ale takie dylematy są w każdej rodzinie, nie tylko patchworkowej.

*Artykuł ukazał się w grudniowo-styczniowym wydaniu magazynu Glamour z 2025 roku.

Poznajcie pozostałych bohaterów akcji Glamour „Jestem OK!”

Dariusz Różański, influencer z grupy Akademia Przedstawia, z którą był na okładce Glamour i nakręcił pierwszy polski serial na YouTube „Ostatni układ”.

Dariusz Różański o trudnym dorastaniu w małej miejscowości. „Byłem jedynym wyoutowanym gejem w szkole, kolorowym ptakiem”

Śmieję się, że mężczyźni, którzy mnie obrażają za to, jak wyglądam, sami są najmniej męscy, bo facet, który męskość ma w sobie, nie musi poniżać innych i na tym budować poczucia własnej wartości. Poza tym uważam, że najmniejsze pieski zawsze najgłośniej szczekają.
fot. Łukasz Dziewic

Sandra Kubicka, przedsiębiorczyni, influencerka. Mama Leonarda. Doświadczyła, jak niszczący potrafi być hejt. Nie dała mu się. Swojej wartości nie mierzy komentarzami.

Sandra Kubicka doświadczyła na własnej skórze, jaką moc mają słowa. „Jedno zdanie może albo zniszczyć, albo zbudować człowieka”

Słowa mają moc. Jedno zdanie może albo zniszczyć, albo zbudować człowieka. W internecie bardzo łatwo zapomnieć, że po drugiej stronie jest prawdziwa osoba, która czuje. Doświadczyłam tego w swoim życiu niejednokrotnie. Hejt zaprowadził mnie w najczarniejsze rejony, kiedy nie chciałam żyć.
fot. Łukasz Dziewic

Ewa Zakrzewska, modelka, jurorka polsatowskiego show „Supermodelki Plus Size” i influencerka, która jako @ewokracja przekonuje na Instagramie, że bikini pasuje każdemu niezależnie od rozmiaru.

Ewa Zakrzewska przyznaje, że nie retuszowała zdjęć, ale robili to fotografowie. „Oswoiłam się z tym, jak wygląda moje ciało”

Nie zaklinam rzeczywistości. Wiem, że jestem gruba, ale ten przymiotnik już mnie nie obraża. Myślałam, że odczarowałam go lata temu, ale tak naprawdę stało się to dopiero niedawno. Długo publikowałam w sieci najlepsze ujęcia i najkorzystniejsze pozy.
fot. Łukasz Dziewic

Katarzyna Zillmann, wioślarka, srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Działa na rzecz społeczności LGBT. Ostatnio podbiła serca widzów i internautów, występując w parze z Janją Lesar w „Tańcu z Gwiazdami.

Katarzyna Zillmann szczerze o odkrywaniu swojej tożsamości. „Wielu ludzi demonizuje osoby LGBT. Boją się tego, co obce, nieznane”

Wierzę, że dla każdego człowieka, zwłaszcza młodego, który dopiero odkrywa swoją tożsamość, ważne jest poczucie przyzwolenia od ważnych dla niego osób na bycie sobą. I to nie musi być rodzina, bo jej sobie nie wybieramy. Ale możemy za to wybrać, kogo obdarzymy zaufaniem. Warto mieć taką osobę obok siebie.
fot. Łukasz Dziewic

Inez Lis, influencerka, członkini grupy #Dre$$code, w internecie publicznie opowiedziała o terapii i zmaganiach ze stanami lękowymi.

Inez Lis szczerze o zdrowiu psychicznym: „Pół roku temu z powodu stanów lękowych prawie nie wychodziłam z domu”

Jeszcze pół roku temu z powodu stanów lękowych prawie nie wychodziłam z domu. Zdawało mi się, że każda osoba, którą mijam na ulicy, wie, kim jestem, i albo z góry mnie oceni, albo zachowa się w sposób, który mnie przerazi. Te uczucia towarzyszą mi od zawsze, tylko gdy byłam młodsza, nikt nie mówił, że to są stany lękowe czy ataki paniki.
Reklama
Reklama
Reklama