Jak szybko schudnąć (i dlaczego nie warto)?
Jak się okazuje, chyba nie do końca rozumieliśmy istotę tego procesu.

Nie ma kobiety, która przynajmniej raz w życiu nie zadała sobie tego pytania i nie próbowała uskuteczniać odchudzania nastawionego na szybki efekt. Właściwie najpierw warto doprecyzować, o jaki chodzi cel – szybkość czy skuteczność, bo niestety te dwie rzeczy się wzajemnie wykluczają. No i zadać sobie najważniejsze pytanie, czyli po co właściwie się odchudzamy.
Dlaczego szybkie odchudzanie nie działa? Po wprowadzeniu ścisłej diety spożywane kalorie mimo że dostarczane w mniejszej dawce, są inaczej przez organizm przyswajane. To atawistyczny odruch– przewidując, że chudy etap może się wydłużyć, organizm przełącza się na tryb walki i robi zapasy, czyli „wyciąga” z posiłków więcej, niż ma to miejsce normalnie.
Po krótkim czasie metabolizm zwalnia i zamiast na spalanie, przestawia się na na magazynowanie, by być w stanie zasilić mięśnie w energię. Jest zdezorientowany i przestaje nam ufać; drastyczne ograniczenie jedzenia odczytuje jako zagrożenie, a efekt jest odwrotny od oczekiwanego - tkanka tłuszczowa jest przez ciało pieczołowicie gromadzona i oddawana na samym końcu, a szybki spadek wagi to nic innego, jak utrata wody z mięśni. Cały system zaczyna chwiać się w posadach: organizm w trybie awaryjnym przestaje produkować hormony (stąd częsta utrata miesiączki) i enzymy, a także dobry nastrój. A waga ani drgnie.
Jak więc raz a dobrze pozbyć się dodatkowych kilogramów? Jak mówią dietetycy, skuteczne odchudzanie paradoksalnie polega na dawaniu, a nie odbieraniu. Po pierwsze, ten proces musi być rozłożony w (długim) czasie (bezpieczne chudnięcie to maksymalnie 2 kg na miesiąc), a pierwszym jego etapem jest dodanie do swej diety konkretnych produktów, czyli tych istotnych z punktu widzenia zdrowia, m. in. warzyw, orzechów czy płatków owsianych.
Dopiero po wysyceniu organizmu wartościowymi substancjami możemy przystąpić do eliminacji – ważne, by ten etap był na tyle łagodny i nieinwazyjny dla organizmu, by mógł być wdrożony… na stałe. Tak! Skuteczne odchudzenie polega na tym, że niektóre produkty (te z dużą zawartością cukru i tłuszczów) skreślamy z listy ulubionych na dobre. Z czasem można też dodatkowo ograniczyć wielkość porcji. Nie warto natomiast na siłę wyznaczać sobie celu w kilogramach - ciało samo wskaże, jaka jest bezpieczna, odpowiednia dla niego granica.
Co do aktywności fizycznej będziecie zaskoczeni, ale wcale nie zaleca się katorżniczych sesji na siłowni 3 razy w tygodniu. To prawda, że ruch powinien być regularny i stać się nawykiem, wystarczy jednak zacząć od spacerów, zamiany windy na schody i w miarę możliwości zrezygnowania z pokonywania krótkich tras autem.
Podsumowując: dieta ma sens tylko pod warunkiem, że nie jest katorgą; hasłem przewodnim niech będzie umiarkowanie. Im szybciej zrozumiecie, że istotą odchudzania jest potraktowanie swego ciała z czułością i szacunkiem i zaopiekowanie się nim, a zdrowa dieta to coś dobrego, co dla siebie robimy, tym szybciej możecie spodziewać się efektów. Miejcie pewność, że ciało pięknie się wam odwdzięczy!
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.