Nie żyje wybitny aktor znany z takich filmów jak „Maska” i „Pulp Fiction”. Miał 60 lat
Peter Greene, gwiazdor filmów „Maska” i „Pulp Fiction”, został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Nowym Jorku. Oto wszystko, co wiemy na ten temat.

Peter Greene nie żyje: co wiemy?
Peter Greene został znaleziony martwy 12 grudnia 2025 roku około godziny 15:25 w swoim mieszkaniu przy Clinton Street na Lower East Side w Nowym Jorku. Informację potwierdził jego wieloletni menadżer Gregg Edwards. Policja nie podejrzewa udziału osób trzecich, a dokładną przyczynę śmierci ma ustalić lekarz sądowy. Aktor miał 60 lat.
Peter Greene: ikona lat. 90
Sławę przyniosły mu role czarnych charakterów w kultowych produkcjach lat 90. Najbardziej rozpoznawalny był jako Dorian Tyrell w filmie „Maska” z 1994 roku oraz jako Zed w „Pulp Fiction” Quentina Tarantino z tego samego roku. W sumie Greene wystąpił w około 95 filmach i serialach. Ma na koncie takie tytuły jak „Podejrzani”, „Dorwać byłą”, „Diamentowa afera” czy „Dzień próby”. Peter Green urodził się w Montclair w stanie New Jersey. W wieku 15 lat uciekł z domu i mieszkał na ulicach Nowego Jorku, gdzie wpadł w świat używek, którymi nawet w pewnym momencie handlował. A dobrą kryjówką przed dilerami okazały się... kina. Jego pierwszą rolą filmową był występ w filmie „Prawo ciążenia” z 1992 roku. Rok później zagrał w „Domyty, ogolony”, wcielając się w postać cierpiącą na schizofrenię.
Przeszłość pełna uzależnień i problemów
Życie prywatne Petera Greene’a było naznaczone problemami. Po latach aktor przyznał, że w 1996 roku próbował popełnić samobójstwo. W 2007 roku został aresztowany za posiadanie kokainy. Choć miał opinię trudnego współpracownika, był też znany jako perfekcjonista, który dbał o jakość swojej gry aktorskiej. Greene był aktywny zawodowo do ostatnich dni. W styczniu 2026 roku miał rozpocząć zdjęcia do niezależnego thrillera „Mascots” w reżyserii Kerry'ego Mondragóna, w którym miał zagrać u boku Mickey’ego Rourke’a.