Twiggy, a tak naprawdę Lesley Lawson jest jedną z tych kobiet, o których świat mody nigdy nie zapomni. Miała zaledwie 16 lat, gdy zachwycili się nią topowi projektanci. Wyróżniały ją pomalowane w charakterystyczny sposób piękne, duże oczy i chłopięca sylwetka, która dzięki niej przestała być postrzegana jako niekobieca. Twiggy za kilka miesięcy świętować będzie 74. urodziny, jednak na emeryturę przechodzić nie zamierza. Co robi, że wciąż zachwyca młodzieńczą energią i wyglądem?

Twiggy w Cannes. Legendarna modelka pojawiła się na czerwonym dywanie

Kiedy dwa lata temu ponownie wystąpiła na okładce „Vogue'a” wszyscy zgodzili się co do jednego - to starsza, acz niezmiennie zachwycająca Twiggy, dla której upływający czas nie ma szczególnego znaczenia. Zdecydowanie stroni od wypełniaczy twarzy, a jej uśmiech, skóra i włosy wyglądają fantastycznie. Niedługo później modelka została jedną z ambasadorek marki makijażowej Charlotte Tilbury udowadniając, że wiek nie jest wyznacznikiem tego, w jaki sposób powinniśmy i powinniśmy wyglądać po przekroczeniu pewnej „granicy”.

Na tegorocznym festiwalu w Cannes modelka ponownie potwierdziła, że jej stosunek do dbania o naturalne piękno ani trochę się nie zmienił. 

Twiggy wzięła udział w sesji zdjęciowej do filmu dokumentalnego „Twiggy” opowiadającego o jej życiu i karierze, który niebawem będzie miał swoją oficjalną premierę. Modelka w nowoczesnym garniturze i okularach przeciwsłonecznych sprawiała wrażenie zrelaksowanej i cieszącej się chwilą. Prosta fryzura i delikatny makijaż dopełniły całości, ani trochę nie przytłaczając niezmiennie delikatnej urody gwiazdy.

Niesamowita, Twiggy wygląda przynajmniej 20 lat młodziej - czytamy pod instagramowym zdjęciem stylistki, która odpowiedzialna była za outfit Twiggy.

Jak dziś wygląda Twiggy i jaki jest jej sekret młodego wyglądu?

Twiggy na aktualnych wygląda przepięknie. Jest tą samą wyjątkową dziewczyną, którą pamiętamy z archiwalnych zdjęć. Jak sama podkreśla w rozmowie z „Daily Mail”, jest dumna ze swoich zmarszczek, wystrzega się inwazyjnych zabiegów medycyny estetycznej i... choć kocha być babcią, nie lubi być tak nazywana.

Zobacz także:

Jestem dumna ze swoich zmarszczek – podkreśla – Rozumiem, że niektórzy robią sobie małe poprawki i może nawet ja kiedyś to zrobię, nie wiem. Ale nie sądzę, żebym kiedykolwiek zrobiła to wszystko - ostrzykiwanie i śmieszne policzki, które wyglądają, jakby wepchnięto w nie kłębki waty. Przestraszyłbym się samej siebie.

Botoksu się boi, a na pytanie, czy chodzi o jad kiełbasiany, odpowiada krzywiąc się: To zatrucie jadem kiełbasianym, prawda? Nigdy, przenigdy. Nie chcę nawet sobie wyobrażać, że to unosi się wokół mojego ciała.

Twiggy odniosła się również do sesji zdjęciowej w kostiumie kąpielowym, którą ostatnio wykonano 81-letnie Marcie Stewart. Sama nigdy się na nią nie zdecydowała i wciąż nie zamierza: Nie zrobiłam tego wtedy i nie zrobiłabym tego teraz. Nie przeszkadza mi, że inni to robią. To po prostu nie moja sprawa.

Więcej aktualnych zdjęć Twiggy znajdziecie w galerii pod artykułem.