Ta rozgrzewająca mgiełka otula korzennymi akordami i pobudza zmysły lepiej niż gorąca herbata z cynamonem. Must have na jesień i zimę!

Mgiełki perfumowane Victoria’s Secret często kojarzą się z cukierkowymi nutami soczystych owoców. Warto jednak zwrócić uwagę również na kompozycję, w której owoce ukazują się w innej odsłonie – idealnej na chłodniejsze, jesienno-zimowe dni. Internautki piszą o niej: „Przepiękny zapach dla nowoczesnej kobiety”.

Mgiełka perfumowana Amber Romance – Victoria's Secret

Amber Romance to mniej znana odsłona mgiełek Victoria's Secret. Mniej landrynkowa, bardziej orientalna kompozycja, po którą warto sięgnąć jesienią i zimą. Słodycz owoców wybrzmiewa bardziej konfiturowo, niż cukierkowo. Nuty czarnej wiśni osadzono na ciepłej i eleganckiej bazie bursztynowej, a słodką aurę tworzy kremowa wanilia angielskiego sosu Custard. Deserowy charakter jest bardzo subtelny, a zarazem zmysłowy i urzekający. Mgiełka w różnych zakątkach Internetu zdobywa uznanie i oceny: 4,05/5 gwiazdek (1067 głosów na stronie Fragrantica), 4,9/5 gwiazdek (233 głosy na stronie Victoria's Secret), 4,4/5 gwiazdek (17 głosów w serwisie KWC), 4,8/5 gwiazdek (38 głosów w serwisie Ceneo). Z czasem mgiełka przechodzi pewne metamorfozy opakowania, jednak Internautki określają, że jest to nadal ten sam przytulny zapach.

Nie jest słodki, duszący. Jest ciepły i delikatny. Wspaniały. Coś innego niż klasyczne zapachy vs. Bardzo elegancki

„Ja lubię go nosić po domu, jest jak taki miły, ciepły kocyk, a do tego kubek z gorącą czekoladą. Jak na mgiełkę jest dość mocny. […] Raz się zdziwiłam gdy już dobre kilka godzin po użyciu mama mi sprzedała komplement, że mam bardzo ładne, delikatne perfumy i że mi pasują. Podobno ciągnęły się za mną, a ja sama dawno ich nie czułam, także nieźle” – pisze zadowolona internautka na stronie Fragrantica. Inna dodaje: „Ten zapach sprawia, że czuję się pewniej”.

Akordy gourmand w perfumach na jesień

Jeżeli ponad aromat gorącej herbaty z konfiturą cenisz sobie nuty zapachowe Pumpkin Spice Latte, to mam dwie propozycje w tym klimacie. Mleczko i masło do ciała z najnowszej linii niuviu by so!flow x BABASIERZUCA. Mają intensywny zapach dyni z cynamonem i bitą śmietaną, a w składzie naturalne substancje, które pokocha nasza skóra (np. olejek z pestek dyni i witaminę E).

Jeżeli jesteś fanką cynamonu i wanilii w wersji wytrawnej polecam zapoznać się z perfumowaną linią Méharées włoskiej marki L’Erbolario. Nie mamy tu do czynienia deserowym słodziakiem. Nuty gourmand (wanilia, pomarańcza i cynamon), łączą się z ambrą, mirrą, mchem, paczulą, drzewem cedrowym, guayacan i sandałowym, a także lekkimi akordami bergamotki. Perfumowany krem do ciała tej linii otula zapachem na długie godziny, a w jego składzie znajdziemy substancje pielęgnujące takie jak: olejek z nasion bawełny, masło kakaowe oraz ekstrakty z daktyla i rozmarynu, a także naturalny ekstrakt z żywicy balsamowca (mirra).