Umówmy się, romantyczna miłość dodaje skrzydeł i napędza do działania. Bardzo często pod wpływem zakochania się w drugiej osobie nie tylko czujemy się jak na haju ze względu na burzę hormonów i skok serotoniny w mózgu, ale chcemy być lepszymi osobami. Taki stan motywuje nas do działania, nadrabiamy zaległości w pracy, idziemy na długo odwlekany kurs, zaczynamy regularnie ćwiczyć i dobrze się odżywiać. Towarzyszy temu mieszanka pozytywnych i jednocześnie silnych emocji. Dlatego w momencie, gdy romantyczny związek się kończy, uczucie się wypala i zostajemy sami, bardzo często postrzegamy to jako mały koniec świata. Na szczęście to tylko jeden z wielu rodzajów miłości, których możemy doświadczyć. Przedstawiamy 3 najważniejsze.

Miłość do samego siebie

Nie chodzi o narcystyczną obsesję na własnym punkcie czy wręcz egoistyczne podejście, ale bardziej o akceptację, podchodzenie do siebie z wyrozumiałością oraz czułością. To życie w zgodzie ze sobą, pracowanie nad własnym słabościami, docenianie siebie, ale też umiejętność odpuszczania w odpowiednim momencie. Ten rodzaj miłości to punkt wyjścia do stworzenia relacji z drugą osobą. Jeżeli masz problem z tym, żeby pokochać siebie i nie zdajesz sobie sprawy z tego, że jesteś wyjątkowa/y, warto rozważyć terapię. Istnieje duża szansa, że rozmowa z profesjonalistą pomoże ci przepracować emocje, które powstrzymują cię od zaakceptowania siebie. Warto podejść do tego w taki sposób: zastanów się, jak chciałabyś, żeby pokochał cię twój potencjalny partner. A następnie spróbuj najpierw zrobić to sam/a. Self-love to fundament dla udanego związku. Idzie za tym pewność siebie, świadomość tego, czego chcesz i otwartość na nowe znajomości. Nie ma lepszego rodzaju miłości niż ta do samego siebie. 

Miłość do pasji i wyznaczonych celów

Pamiętasz, jak w dzieciństwie marzyłaś o zostaniu gwiazdą estrady i śpiewałaś do szczotki przed lustrem, wymyślając do tego układy taneczne? Albo jak pokochałaś jazdę na rowerze i mogłaś spędzać na nim całe dnie, jeżdżąc w kółko po podwórku? Lub malowałaś kilkanaście obrazków dziennie, chodząc ubrudzona od farb i pasteli? Dzieci potrafią zatracić się w swoich pasjach bez pamięci, ekscytując się każdą czynnością. Kiedy dorastamy, z różnych względów w większości przypadków tracimy to beztroskie podejście do różnego rodzaju aktywności. Warto na chwilę się zatrzymać i odnaleźć w dorosłym życiu coś, co przyprawia nas o ścisk w żołądku z ekscytacji. Nie jest to łatwe zadanie, ale kiedy już odnajdziesz pasję, ona potrafi być siłą napędową. To powinno być coś, dla czego z przyjemnością podejmujesz wysiłek. 

Miłość do innych

Oprócz związków romantycznych, warto pielęgnować relacje rodzinne i przyjacielskie. To dość duże wyzwanie, ponieważ nie jesteśmy w stanie w 100% kontrolować wszystkich aspektów tych relacji, ale wnoszą one do naszego życia dużo radości. Poza tym doświadczanie miłości ze strony rodziców czy bliskich przyjaciół wpływa na nasze poczucie bezpieczeństwa, poszerza horyzonty i wpływa na poczucie własnej wartości. To obustronna transakcja, na której korzystają obydwie strony.