Pierwszy sezon „Belfra” odniósł spory sukces. Nic więc dziwnego, że twórcy zdecydowali się na kontynuację. Niestety – polegli. Po premierze drugiej serii wiele osób zarzuciło im, że poszli w złym kierunku. Całość była chaotyczna i (za) mocno oderwana od rzeczywistości. I nawet świetna obsada tego nie uratowała. Jeśli wy też tak uważaliście, a co za tym idzie: informacje o pracach nad kolejnymi odcinkami serialu CANAL+ wywołały u was nie tylko ekscytację, ale również (a może nawet „przede wszystkim”) niepokój, możecie odetchnąć z ulgą. Podczas seansu (prawdopodobnie) poczujecie, że lekcje zostały odrobione. Twórcy tej odsłony „Belfra” uczyli się na błędach swoich poprzedników i wyciągnęli właściwe wnioski. 

„Belfer 3”: fabuła. Co wiadomo o nowym sezonie popularnego serialu?

W tej serii tłem dla najważniejszych wydarzeń też będzie szkoła. Natomiast w mniej dosłownym, a przez to niezwykle interesującym ujęciu. Bohaterowie kontynuacji popularnego serialu wyruszają w tajemniczy rejs, podczas którego znika jeden z uczniów. Paweł Zawadzki (w tej roli Maciej Stuhr) – znany ze swoich zdolności detektywistycznych i przenikliwości – nie ma zamiaru siedzieć bezczynnie. Angażuje się w śledztwo prowadzone przez lokalną komendę policji. Dzięki temu dowiaduje się wiele o swojej rodzinnej miejscowości, swoich bliskich i podopiecznych, a także o samym sobie. 

„Belfer”: sezon 3 – recenzja. Powrót do szkoły w najlepszym stylu 

Trzeci sezon jest dużo bardziej spójny i dynamiczny niż drugi, który okazał się – powiedzmy sobie szczerze – nieudany. Każdy odcinek trzyma w napięciu. I to już od pierwszych sekund. Nie brakuje nieoczekiwanych zwrotów akcji, które – na szczęście – nie zaburzają fabularnej logiki, tylko idealnie ją dopełniają, wręcz podbijają. Co więcej, Łukasz Grzegorzek, czyli reżyser nowego sezonu „Belfra”, a także Monika Powalisz, Przemysław Nowakowski, Liliana Pomykalska oraz Kacper Wysocki, którzy odpowiadają za scenariusz, stworzyli pogłębione i wielowymiarowe, a dzięki temu niezwykle interesujące kreacje. Zadbali zarówno o wspomnianego Pawła Zawadzkiego, jak i nowe, nieznane widzom do tej pory postacie. A skoro już o nich mowa…

W tej odsłonie „Belfra” główny bohater w końcu zyskuje ludzką twarz. I duszę. I serce. Dowiadujemy się, skąd pochodzi, co (i kto) go ukształtowało. Poznajemy jego ojca (Jacek Koman), dawną miłość (Roma Gąsiorowska), a nawet muzycznego idola z nastoletnich lat. Tym samym możemy go lepiej zrozumieć. Choć Maciej Stuhr ma na swoim koncie wiele znakomitych ról, pokuszę się o stwierdzenie, że Paweł Zawadzki powinien trafić do jego zawodowego TOP 3. 

Podobnie jak w poprzednich seriach, na ekranie towarzyszą mu młodzi i obiecujący aktorzy młodego pokolenia – nowe talenty, przyszłość rodzimej branży filmowej czy serialowej. Cieszy mnie to podwójnie. Po pierwsze jako przedstawicielkę generacji Z. Poza tym jako dziennikarkę związaną z tytułem chętnie wspierającym debiutantów. Michael Zieliński, który stoi na czele „młodej obsady” w „Belfrze 3”, hipnotyzuje. To nieoszlifowany diament. Karolina Kowalska, czyli serialowa Kinia, zachwyca charyzmą i energią. Z kolei Hubert Miłkowski (zdolny artysta, a przy okazji bohater jednej z odsłon naszego cyklu GLAMOUR RADAR) po raz kolejny udowadnia, że dobrze czuje się w kostiumie bad boya, który pod pancerzem z ortalionu skrywa pewnego rodzaju wrażliwość. Maciej Stuhr przyznał w wywiadzie dla Glamour.pl, że młode aktorki i młodzi aktorzy to wartość dodana tego serialu. Naprawdę trudno się z nim nie zgodzić. 

Jedyne, nad czym się zastanawiam, to czy twórcom serialu udało się oddać realia panujące w polskich szkołach. Jak wspominałam, wykreowane przez nich postacie są arcyciekawe. Jednak czy właśnie tak wyglądają i zachowują się współcześni licealiści? Mam pewne wątpliwości. Co więcej, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że - w przestrzeni związanej z kreowaniem świata nastolatków - pojawiają się pewne nawiązania do bijącej rekordy popularności „Euforii”. Szczególnie, gdy mowa o charakteryzacji. 

Mimo to, gdybyśmy byli w szkole, z przyjemnością wystawiłabym twórcom 5.  

Zobacz także:

„Belfer 3”: premiera. Gdzie oglądać?

Trzeci sezon serialu „Belfer” będzie dostępny na kanale CANAL+ PREMIUM, a także dla subskrybentów i subskrybentek serwisu streamingowego CANAL+ online. Premiera pierwszego odcinka już niebawem, a konkretnie 8 września 2023. Czyli idealnie na początek nowego roku szkolnego. Ta seria będzie się składać z ośmiu odcinków.