Iskry, które pojawiają się między dwojgiem ludzi związane są z uwarunkowaniami biologicznymi. Nie brzmi zbyt romantycznie? Nic nie szkodzi, bo nie na hormonach mamy się skupić, choć można powiedzieć o nich parę słów. Fantastyczna czwórka w postaci dopaminy, estrogenu, testosteronu oraz serotoniny odpowiada za podekscytowanie i przywiązanie. Ich działanie sprawia, że nowa miłość działa na nas uzależniająco, jak narkotyk. Zdarza się jednak, że nie jesteśmy pewni, czy chemia między nami i drugą osobą faktycznie istnieje, dlatego przygotowałyśmy i przygotowaliśmy dla was parę wskazówek, na które warto zwrócić uwagę. Sprawdźcie, czy między wami jest chemia. To bardzo ważne. Poza tym dużo ułatwia w związku. 

Czym jest chemia w związku?

Cichy dialog niewerbalnych znaków – ta definicja może i jest literacka, ale w gruncie rzeczy dobrze opisuje rzeczywistość. W chemii chodzi właśnie o tę całą otoczkę - wszystko poza wypowiadanymi słowami. Zdaje się, że pociąg do drugiego człowieka nie ma wyraźnego powodu. Może zamieniliście tylko kilka słów i ledwo się znacie, ale uczucie przyciągania jest obecne przez cały czas. W czym się uwidacznia? W elementach, które dają poczucie intymności i zaangażowania, a których nie jesteśmy w stanie kontrolować, czyli m.in. w zapachu drugiej osoby, dźwięku głosu, sposobie poruszania się, spojrzeniu i atrakcyjności fizycznej.

Chemia w związku a kontakt wzrokowy – ile w tym prawdy?

Powiedzenie, że oczy są zwierciadłem duszy wcale nie odeszło do lamusa. Wzrok to podstawowy element w języku ciała, na który trzeba zwrócić uwagę. Sposób, w jaki dwoje ludzi na siebie patrzy, mówi więcej niż mogłoby się zdawać. Kiedy ktoś ci się podoba, nie możesz przestać na niego patrzeć – automatycznie wgapiasz się w tę osobę. Ona również może robić to samo, nie tylko podczas rozmowy, ale także podczas innej interakcji. Wpatrywanie się bywa nierzadko tak intensywne, że aż trzeba odwrócić od siebie wzrok. Takie spojrzenie może sprawiać wrażenie, jakby ktoś patrzył bezpośrednio w twoją duszę.

Po czym poznać, że między nami jest chemia? Moc uśmiechu

Nie tylko oczy, ale i całe ciało komunikuje. Niektóre postawy kryją w sobie sygnały o uwodzicielskiej sile: zwilżanie ust, dotknięcie włosów, odsłonięcie szyi i ramion to podprogowe komunikaty, które wysyłamy często jako kobiety. Z kolei mężczyźni mogą wykazywać skłonność do okazywania sprawności fizycznej, na przykład poprzez trzymanie dłoni w kieszeniach spodni, ale z wyciągniętymi kciukami. Jednym z najprostszych sposobów na sprawdzenie chemii między dwojgiem ludzi jest uśmiech. Za każdym razem, gdy obiekt twoich westchnień przechodzi obok ciebie, nie możesz powstrzymać szczerego uśmiechu (i on/ona tak samo). W zasadzie nie musi robić nic, by wywołać radość na twojej twarzy – obecność tej osoby jest wystarczająca. Nawet jej suche żarty wydają się być najśmieszniejsze na świecie? To znak, że między wami jest chemia!

Chemia w związku. Droczysz się ze mną?

Tak, droczenie się i przekomarzanie jest znakiem chemii wiszącej w powietrzu między dwojgiem ludzi. Dokładnie tak, jak dzieci, które robią sobie żarty, by w ten sposób okazać swoje uczucia. Dorośli również wykorzystują humor na zbliżenie się do kogoś. Dokuczanie, które jest niewinne i nieprzekracza cudzych granic, jest metodą na przyciągnięcie czyjejś uwagi i zabawy razem z nią. To również inny sposób na nawiązanie kontaktu, gdy nie wiesz, co jeszcze powiedzieć. Żartobliwe popychanie się nawzajem, używanie głupich lub uroczych pseudonimów, a także nieszkodliwe czepianie się siebie nawzajem, branie pod włos to przykłady takich zaczepnych zachowań. Z pewnych rzeczy po prostu się nie wyrasta!

Chemia w związku = brak kontroli

Nauka umożliwiła poznanie wielu mechanizmów, którymi człowiek kieruje się w relacjach i doborze partnera czy partnerki. Są jednak takie aspekty, które trudno wytłumaczyć racjonalnie. Jednym z nich jest brak kontroli nad uczuciami i to właśnie jest super! Za każdym razem, kiedy macie umówione spotkanie i czujesz się poddenerwowana/poddenerwowany, to znak, że faktycznie ugodziła cię strzała Amora. Jesteś tak spięta/spięty, że tracisz kontrolę nad tym, co robisz lub mówisz. To samo dotyczy drugiej osoby. Najciekawsze jest to, że w tej kwestii wiek nie ma znaczenia. Kiedy naprawdę między wami jest chemia, czujesz się jak zakochana nastolatka.

Chemia w związki, czyli po prostu przyjaźń

Ten punkt może zdawać się nieco kontrowersyjny, bo trudno rozpoznać, czy to przyjaźń, czy może coś więcej. Bycie najlepszymi przyjaciółmi wcale nie wyklucza romantycznej chemii. Nie wszystko dotyczy fizyczności. Chodzi o bliską więź. Dzięki temu presja zaimponowania drugiej osobie nie jest tak bardzo duża, że aż przestajemy być sobą. Z czasem obsesja na punkcie drugiej osoby mija (powinien sobie to wreszcie uświadomić Joe Goldberg, czyli główny bohater serialu „You” / „Ty”), a wtedy przychodzi czas na spokojne poznawanie siebie nawzajem. Dlatego namiętności nie można postrzegać jako podstawy związku, choć faktycznie jest bardzo ważna. To, co się liczy, to zestaw przeżytych emocji i doświadczeń, które mogą nas zbliżyć do kogoś innego w szczególny sposób. 

Zobacz także:

Co ciekawe, nauka potwierdza, że przeciwieństwa się nie przyciągają: w związku każda osoba ma tendencję do tworzenia wokół siebie swojego, przyjemnego i wygodnego świata, w którym może czuć się swobodnie, i w którym nie jest zmuszana do ciągłych starć i nieustających poświęceń. Długotrwałe związki to właśnie te, w których chemia bierze się z podobieństw.