Anne Hathaway wzięła udział w uroczystej premierze komedii romantycznej „She Came to Me”, która odbyła się podczas 73. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Berlinale. Gwiazda po raz kolejny udowodniła, że chętnie eksperymentuje z modą i nie boi się odważnych kreacji. Na czerwonym dywanie, gdzie pojawiła się cała obsada filmu, pozowała w przeźroczystej sukience. Wyglądała przepięknie. Zobaczcie.

Anne Hathaway pojawiła się na premierze„She Came to Me”

Stylizacja, którą 40-letnia aktorka wybrała na tegoroczną edycję Berlinale, została szeroko skomentowana w mediach. Uznano ją za odważną, a nawet kontrowersyjną. Sukienka bez ramion była całkowicie prześwitująca, poza tym ozdobiono ją skórzanymi kokardkami. To projekt Valentino haute couture, do którego gwiazda dodała czarne szpilki i długie rękawiczki – również skórzane.

 fot. Getty Images

 fot. Getty Images

Aktorka spięła włosy w wysokiego koka, a jej grzywka opadła na skronie i twarz. Bardzo w stylu Audrey Hepburn. Postawiła na świetlisty makijaż, który kontrastował z ciężką stylizacją, a dzięki temu nieco ją odciążał.

Anne Hathaway zachwyciła na festiwalu Berlinale 2023

Naked dress od Valentino nie jest jedyną stylizacją Anne Hathaway z Berlinale 2023, na którą warto zwrócić uwagę. Kilka godzin przed uroczystą premierą wspomnianej komedii romantycznej gwiazda pojawiła się na tak zwanym photocall. Pozowała na ściance w czarnej sukience z kapturem i długim rękawem. W talii i na biodrach miała założony skórzany pas zapinany na suwak. Poza tym aktorka postawiła na czarne buty na obcasach. 

 fot. Getty Images

Zobacz także:

 fot. Getty Images

Stylizacja wyróżniała się kapturem. Powiedzmy sobie szczerze: to rzadko spotykany element na czerwonych dywanach i ściankach. Jednak moda się zmienia. A Anne Hathaway dołączyła właśnie do Rihanny, Anji Rubik, Jenny Ortegi oraz innych gwiazd, które lansują ten zaskakujący trend.