Bruce Willis: na co choruje?

W marcu ubiegłego roku świat obiegła smutna wiadomość: Bruce Willis kończy karierę z powodu poważnych problemów ze zdrowiem. Już od pewnego czasu do mediów docierały informacje, że John McClaine ze „Szklanej pułapki” cierpi na demencję. Na początku 2022 roku dowiedzieliśmy się, że aktor, który na trwale zapisał się w historii kina rolami  niezniszczalnych bohaterów, zmaga się ze schorzeniem, które upośledza jego zdolności poznawcze i prowadzi do problemów z komunikacją.

Wówczas podano, że 67-latek cierpi na afazję – zaburzenie powstające na skutek uszkodzeń struktur mózgowych  w lewej półkuli mózgu, odpowiedzialnej za funkcje językowe.

Teraz rodzina podała nowe informacje o stanie gwiazdora kina akcji. Niestety z opublikowanego oświadczenia, podpisanego przez całą piątkę dzieci Willisa (aktor ma trzy córki z Demi Moore i dwie córki z Emmą Heming-Willis), wynika, że choroba jest jeszcze bardziej poważna, niż początkowo zakładano.

Odkąd wiosną 2022 roku ogłosiliśmy diagnozę afazji u Bruce'a, jego stan się pogorszył i teraz mamy bardziej szczegółową diagnozę: otępienie czołowo-skroniowe (znane jako FTD). Niestety problemy z komunikacją to tylko jeden z objawów choroby, z którą zmaga się Bruce – podano.

Na czym polega choroba Bruce'a Willisa?

Choroba, o której mowa, jest na ten moment nieuleczalna. U jej podstaw leży degeneracja komórek nerwowych, a w przebiegu dochodzi do patologicznych zmian zanikowych w obrębie płatów czołowych i przednich części płatów skroniowych mózgu.

Początek problemów jest zazwyczaj trudny do wychwycenia. Pojawiają się zaburzenia zachowania i mowy, ale do pewnego etapu pamięć funkcjonuje dość dobrze. Zazwyczaj do tych objawów  dołączają pogłębiające się zmiany osobowości. Zaczynają się trudności z kontrolowaniem emocji, nieadekwatne reakcje, zmienne nastroje.

Wraz z postępem schorzenia może dojść do problemów zachowaniem higieny osobistej, kompulsywnych zachowań (objadanie się bądź nieprzyjmowanie pokarmu), nadużywania substancji psychoaktywnych (mimo że wcześniej nałogi nie występowały), a także skłonności samobójcze.

Otępienie czołowo-skroniowe to okrutna choroba, o której wielu z nas nigdy nie słyszało, a może dotknąć każdego. W przypadku osób poniżej 60. roku życia otępienie czołowo-skroniowe jest najczęstszą formą demencji, a ponieważ postawienie diagnozy może zająć lata, choroba jest prawdopodobnie znacznie bardziej rozpowszechniona, niż nam się wydaje – czytamy w oświadczeniu rodzinny Bruce’a Willisa. Chociaż jest to bolesne, ulgą jest wreszcie postawienie jasnej diagnozy – dodano.

Dalej bliscy aktora tłumaczą, że choć obecnie na FTD nie ma leku, nie wiadomo, czy przyszłość nie przyniesie w tej kwestii zmian. Jednocześnie podkreślono, że rodzina wierzy w zainteresowanie mediów i szerzenie wiedzy na temat tego zaburzenia.

Zobacz także:

Bruce zawsze wierzył w siłę swojego głosu na świecie, aby pomagać innym i podnosić świadomość ważnych kwestii, zarówno publicznie, jak i prywatnie. W naszych sercach wiemy, że – gdyby dzisiaj mógł – chciałby zareagować, łącząc się z tymi, którzy również mają do czynienia z tą wyniszczającą chorobą, i zwracając uwagę świata na to, że wpływa ona na wiele osób i ich rodziny – podsumowano.