Każdy śledzi z zapartym tchem losy gwiazdy pop. Britney Spears po wielu latach życia pod kuratelą własnego ojca, zdecydowała się przerwać milczenie i udać się do sądu, by walczyć o własne prawa. Zatrważające jest, jak prawa człowieka mogą być łamane w tajemnicy przed światem, jednak ikona muzyki popularnej zebrała się na odwagę, by opowiedzieć głośno o swoim dramacie podczas sprawy sądowej w Los Angeles.

Pełnomocnik Kevina Federline’a wydał oświadczenie, z którego możemy się dowiedzieć, że były mąż Britney Spears (byli małżeństwem przez 3 lata i mają dwóch synów) deklaruje wsparcie dla niej. Nie daje on przyzwolenia wobec ubezwłasnowolnienia gwiazdy. Pragnie, żeby dzieci mogły widywać matkę, a przede wszystkim, żeby widziały ją szczęśliwą i zdrową. 

Nie ma znaczenia, jak pozytywny wpływ miała kuratela, jeśli ma ona szkodliwy wpływ na stan jej zdrowia psychicznego. Dlatego wspiera ją, aby miała jak najlepsze warunki do życia, a dzieci mogły odwiedzać swoją matkę. (...). Kevin uważa, że najlepsze dla jego dzieci jest to, by ich matka była szczęśliwa i zdrowa. A jeśli potrafi to zrobić bez kurateli, to wspaniale… Ma tylko nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Chce, żeby była szczęśliwą osobą, ponieważ to uczyniłoby ją szczęśliwą matką.

Kuratela Britney Spears - znamy szczegóły! 

Gwiazda przebywała pod kuratelą ojca przez ostatnie 13 lat, co wiązało się z brakiem możliwości decydowania o własnym losie. Władzę nad każdym aspektem jej życia ojciec Spears objął po jej załamaniu nerwowym. Co więcej, Spears w sądzie ujawniła, z jak nieludzkim traktowaniem musiała się mierzyć. Chodzi między innymi o brak kontroli nad własnym ciałem, faszerowanie lekami czy występy podczas choroby. 

Nie tylko były mąż zabrał głos w sprawie Britney. Również inny były partner gwiazdy – Justin Timberlake wraz ze swoją żoną Jessicą Biel w swoich mediach społecznościowych zadeklarowali wsparcie dla piosenkarki. Podkreślił, że bez względu na przeszłość, będą stać murem za wolnością gwiazdy.

Żadna kobieta nigdy nie powinna być ograniczana w podejmowaniu decyzji dotyczących własnego ciała. Nikt nigdy nie powinien być przetrzymywany wbrew swojej woli.

Nieustająco śledzimy poczynania sądowe w sprawie odzyskania wolności i praw przez piosenkarkę. #FreeBritney!