Cher i Alexander „A.E.” Edwards: historia związku

Plotki o tym, że Cher spotyka się z młodszym o 40 lat raperem i producentem muzycznym Alexandrem Edwardsem, gwiazda potwierdziła w listopadzie 2022 roku. 76-letnia artystka nie tylko oznajmiła światu, że jest szczęśliwie zakochana, ale również odniosła się do różnicy wieku, o którą była bezustannie pytana. W jednym z opublikowanych przez siebie tweetów napisała: Hejterzy zawsze będą hejtować… Nie ma znaczenia, że jesteśmy szczęśliwi i nikomu nie robimy krzywdy.

Piosenkarka, która ma na koncie ponad 100 milionów sprzedanych płyt, wyjaśniła również, że to Edwards był tym, który rozpoczął ich romans.

Ma 36 lat i tak długo za mną chodził, aż w końcu spotkaliśmy się w środku. On jest konsekwentny, ja jestem płochliwa. Kochamy się…. Panie, nigdy się nie poddawajcie – zakomunikowała w tweecie.

Od tamtego momentu piosenkarka niejednokrotnie wręcz rozpływała się nad swoim chłopakiem. Pewnego razu napisała, że całują się, jak nastolatkowie! Zachwycała się nowym związkiem także podczas programu „The Kelly Clarkson Show” na początku grudnia. Na papierze to trochę śmieszne, ale w prawdziwym życiu świetnie się dogadujemy – powiedziała. Jest wspaniały, a ja rzadko chwalę mężczyzn na wyrost. Jest bardzo miły, inteligentny. Niezwykle utalentowany, naprawdę zabawny i myślę, że jest całkiem przystojny.

Artystka ponownie zwróciła wtedy uwagę na to, że „miłość to nie matematyka, nie chodzi w niej o liczby”.

 Gdyby nie młodsi mężczyźni w moim  życiu, nigdy nie umówiłabym się na randkę – kontynuowała. Starszym po prostu nigdy za bardzo się nie podobałam. Młodszych mężczyzn nie obchodzi, czy jesteś, no wiesz, zabawna czy oburzająca, chcesz robić głupie rzeczy i masz silną osobowość. Nie zrezygnuję z mojej osobowości dla kogokolwiek.

Cher i Alexander „A.E.” Edwards zaręczeni?

Teraz okazuje się, że być może para przeniosła swój związek na kolejny poziom. 25 grudnia na Twitterze ikona popu opublikowała zdjęcie pierścionka z ogromnym brylantem w kształcie gruszki.

NIE MAM SŁÓW – zaznaczyła Cher, w opisie zdjęcia dodając imię swojego ukochanego: ALEKSANDER, A.E.

W komentarzach rozpętała się burza: czy gwiazda właśnie przekazała światu, że planuje kolejny ślub?! Artystka postanowiła jednak pobawić się z fankami i fanami w kotka i myszkę. Kilka godzin później opublikowała to samo zdjęcie, wyjaśniając, że zamieściła je ze względu na paznokcie jej chłopaka, ponieważ „są takie fajne”.

Serwis Today.com poprosił zainteresowanych o komentarz, na ten moment nie otrzymał odpowiedzi. Jeśli jednak brylant jest czymś więcej niż tylko prezentem świątecznym, byłby to trzeci zaręczynowy pierścionek Cher. Piosenkarka była wcześniej żoną Sonny'ego Bono (w latach 1964-1975) i Gregga Allmana (w latach 1975-1979).

Zobacz także: