„Euforia” bije rekordy popularności. Drugi sezon serialu z Zendayą w roli uzależnionej od narkotyków nastolatki jest trudny, emocjonujący i poruszający. Bardziej mroczny niż poprzedni. A jednocześnie zachwycający. Choć nie widać tego od razu, ma on wiele wspólnego z (oryginalną wersją) „Plotkary”. Spostrzegawcze widzki oraz spostrzegawczy widzowie zwrócili uwagę na pewien - dość zaskakujący szczegół, który łączy obie produkcje. O co chodzi? Sprawdźcie poniżej. 

Co łączy „Euforię” i „Plotkarę”? Będziecie zaskoczeni

„Plotkara” to już klasyka, jeśli chodzi o produkcje o nastolatkach. Wiele osób, które wychowały się na serialu o bogatych mieszkankach i mieszkańcach Upper East Side, teraz chętnie ogląda „Euforię” (przypomnijmy, że jest ona kierowana do dorosłej publiczności). Niektóre uważają, że uwielbiane na całym świecie produkcje mają ze sobą wiele wspólnego. I to nie ze względu na tak oczywiste kwestie jak wiek głównych bohaterów i bohaterek czy problemy, z którymi mierzą się na co dzień. Chodzi natomiast o podobieństwo między Maddy i Cassie oraz Blair i Sereną. 

W obu przypadkach mamy do czynienia z dziewczynami o różnych, ale bardzo silnych charakterach. Blondynki przyjaźnią się z brunetkami (i na odwrót). Poza tym są to dość skomplikowane relacje. Jest jeszcze jeden szczegół, na który tylko nieliczne osoby zwróciły uwagę. A mianowicie zarówno Blair oraz Serena, jak i Maddy oraz Cassie... kłócą się o chłopaka, który ma na imię Nate. 

14 lat później wciąż widzimy dwie hot najlepsze przyjaciółki, które kłócą się o chłopaka o imieniu Nate – czytamy na jednym z wielu instagramowych profili poświęconych (oryginalnej) „Plotkarze” oraz podobnych do niej produkcji. 

Nie wiadomo, czy twórczynie i twórcy „Euforii” inspirowali się „Plotkarą”, czy może to kwestia przypadku. Niemniej jednak mamy nadzieję, że Maddy i Cassie uda się w końcu pogodzić. No i, że podobnie jak w przypadku Blair i Sereny, ich przyjaźń przetrwa.