W lipcu dowiedziałyśmy i dowiedzieliśmy się o rozwodzie 31-letniej Emily Ratajkowski z 35-letnim producentem filmowym Sebastianem Bear-McClardem. Modelka zdecydowała się na rozstanie po zaledwie 4 latach małżeństwa. Powód? Mówi się, że mężczyzna zdradzał swoją partnerkę. I to nie raz. Jest seryjnym oszustem. To jest obrzydliwe! – twierdzi źródło cytowane przez PageSix.com. Choć informacje o braku lojalności w związku nie zostały potwierdzone przez żadną ze stron, faktem jest, że to Emily postanowiła zakończyć kilkuletnią relację. Podobno dobrze znosi rozstanie i w pełni skupia się na rocznym synku. Jeśli wierzyć doniesieniom amerykańskich mediów, modelka jest już gotowa na nowy związek. Nie z byle kim...

Emily Ratajkowski spotyka się z Bradem Pittem? Para została przyłapana na romantycznej kolacji w Paryżu

Amerykańskie portale są przekonane, że odkryły nową potencjalną power couple. Chodzi o Emily Ratajkowski i... Brada Pitta. Jak donosi Deux Moi po odejściu od męża Emily spędza dużo czasu ze starszym 28 lat aktorem. Para została podobno przyłapana na obiedzie w „bardzo eleganckiej restauracji w Paryżu”. A ustalmy sobie – na wycieczkę do stolicy miłości nie zabiera się raczej byle kogo. Jakby tego było mało, wcześniej Emily i Pitt widziani byli w nowojorskim Pear Oyster Bar. Wygląda na to, że jesteśmy na dobrej drodze do Bemily (no bo tak chyba nazwiemy to gorące połączenie?).

Historia związków Emily Ratajkowski

Emily poznała swojego przyszłego męża, Sebastiana Bear-McClarda na początku 2018 roku na jednej z branżowych imprez. Para bardzo szybko poczuła chemię i zaledwie kilka tygodni później zdecydowała się na ślub. Ceremonia odbyła się w lutym w nowojorskim ratuszu, a młodej parze towarzyszyli tylko najbliżsi przyjaciele. Ślub przeszedł do historii ze względu na nietypowy (jak na pannę młodą) strój modelki. Emily postawiła na musztardowy garnitur z Zary i czarny kapelusz z woalką. Dwójka doczekała się synka Sylvestra, który przyszedł na świat w 2021 roku. 

Wcześniej przez 3 lata Ratajkowski spotykała się z muzykiem i kompozytorem Jeffem Magidem i dyrektorem kreatywnym marki odzieżowej Andrew Drydenem (ich związek trwał zaledwie rok).