Film „Nigdy w życiu” trafił do kin w lutym 2004 roku. Miałam wtedy niecałe sześć lat, więc z oczywistych względów przegapiłam premierę. Obejrzałam go trochę później – razem z moją mamą, która lubi i ceni sobie Danutę Stenkę jako aktorkę. Choć jako dziecko nie rozumiałam do końca tej historii, zakochałam się w niej. Regularnie wracam do tej komedii romantycznej (która, o dziwo, nie zestarzała się źle), znam na pamięć fabułę, a nawet kwestie poszczególnych bohaterek oraz bohaterów. „Nigdy w życiu” to mój comfort movie. Co ciekawe, wiele moich koleżanek i kolegów z tego samego pokolenia (czyli urodzonych około 1998 roku) również. Poza tym produkcja zyskała zainteresowanie w mediach społecznościowych, na czele z TikTokiem. 

Generacja Z jest zachwycona „Nigdy w życiu”

Materiały (zarówno wideo, jak i pokazy slajdów) związane z „Nigdy w życiu” dosłownie zalewają TikToka. Użytkowniczki oraz użytkownicy znanej na całym świecie aplikacji zachwycają się główną bohaterką (w tej roli wspomniana wcześniej Danuta Stenka) i jej historią. Co więcej, są pod wrażeniem soundtracku. I wcale mnie to nie dziwi, bo w filmie można usłyszeć m.in. kultowy utwór „Kiedyś cię znajdę” autorstwa Reni Jusis, a także piosenki z repertuaru Blue Café czy Edyty Bartosiewicz. Zobaczcie:

Fanki oraz fani produkcji odwiedzają m.in. znane z niej lokacje.

To kilka z naprawdę wielu tiktoków poświęconych kultowych komedii romantycznej. 

„Nigdy w życiu”: o czym jest film z Danutą Stenką w roli głównej? Na czym polega jego fenomen?

Komedia romantyczna „Nigdy w życiu” powstała na podstawie bestsellerowej powieści autorstwa Katarzyny Grocholi. To historia Judyty Kozłowskiej (natomiast warto zaznaczyć, że pisarka nigdy nie podała jej nazwiska, poznajemy je dopiero dzięki twórczyniom i twórcom filmu), która zostaje zdradzona przez męża po kilkunastu latach małżeństwa, rozwodzi się i rozpoczyna zupełnie nowy rozdział. Bohaterka zaczyna żyć na własnych zasadach i spełniać marzenia (nawet te, które innym wydają się niepoważne). Zyskuje pewność siebie. Po pewnym czasie angażuje się w kolejną relację. Przez cały czas może liczyć na wsparcie przyjaciółki i nastoletniej córki. 

Być może zarys fabuły brzmi banalnie. Jednak warto uświadomić sobie, że od premiery minęło 20 lat, gdy realia były nieco inne. To dość odważna jak na tamte czasy, ale jednocześnie lekko zaserwowana opowieść o współczesnych kobietach – ich pragnieniach i potrzebach, o przyjaźni oraz solidarności (także tej międzypokoleniowej). „Nigdy w życiu” mogło (i w sumie nadal może) dawać poczucie sprawczości, jak również siłę i motywację do działania. Fajnie, że młodsze osoby (generacja Z) też odnajdują w tym filmie coś dla siebie. Nawet jeśli nie jest to dla nich tak przełomowe jak dla tych, którzy oglądali go dwie dekady temu w kinie. 

Ta komedia romantyczna łączy pokolenia. To jest ulubiony film mojej mamy i mój. Mówimy do siebie tekstami ulubionych bohaterek – powiedziała jedna z moich przyjaciółek. – Bije od niego taki female power, do tego ta muzyka. Co ciekawe, produkcja ma szczególne znaczenie dla młodych dziennikarek i dziennikarzy (główna bohaterka pracuje bowiem w redakcji). I tak, jestem jedną z nich. Moje redakcyjne koleżanki również. O pracy w redakcji marzyłam, odkąd pierwszy raz zobaczyłam „Diabeł ubiera się u Prady”, „Nigdy w życiu” i „Jak stracić chłopaka w 10 dni” – wyznała Ola Sil, redaktorka redakcji Glamour.pl.  

Zobacz także:

Film w reżyserii Ryszarda Zatorskiego zyskuje także dzięki obsadzie. Danucie Stence towarzyszą bowiem wspaniałe aktorki oraz wspaniali aktorzy, w tym m.in. Joanna Brodzik, Joanna Jabłczyńska, Artur Żmijewski, Jan Frycz, Marta Lipnicka czy Krzysztof Kowalewski. Całość dopełnia muzyka, o której pisałam wcześniej i która została doceniona przez kolejne pokolenie widzek i widzów.

Pozostaje pytanie, gdzie obejrzeć „Nigdy w życiu”? No i, niestety, nie mam dobrych wiadomości. Produkcja nie jest dostępna na popularnych platformach streamingowych, ani w innych legalnych źródłach. Ale pocieszające może okazać się to, że w miarę regularnie można obejrzeć film w telewizji. Zazwyczaj przy okazji świąt oraz dni wolnych. Gdy seans będzie się zbliżać, detektywki i detektywi z TikToka na pewno was o tym poinformują. 

A tymczasem: W imieniu redakcji, Judyta