Nie ma co ukrywać – ostatni miesiąc był naprawdę męczący. Kumulacja zjawisk na niebie, a do tego prawdziwy chaos w życiu dały się nam wszystkim we znaki. Czerwiec na szczęście już od pierwszego dnia niesie ze sobą cudowną wiadomość o relaksie! Szósty miesiąc roku to czas resetu i przyjemności, który pachnie świeżo skoszoną trawą i wilgotnym powietrzem po letniej burzy. Sprzyja pobytom na łonie natury – piknikom, spacerom czy patrzeniu się w niebo, na którym praktycznie nic się obecnie nie dzieje. Wszechświat zwolnił, można odpocząć! Warto więc zaplanować urlop skoro Merkury nie jest już w retrogradacji (zakończyła się w poprzednim tygodniu), co oznacza mniej problemów związanych z transportem i podróżami. Za to 10 czerwca planeta ta utworzy trygon z Plutonem, co wielu z nas może przynieść dodatkowe obowiązki i awanse.

Księżyc Garbaty

Także w piątek 10 czerwca na niebie pojawi się Księżyc Garbaty przybywający, co zbliża nas do kolejnej pełni. Faza ta sprzyja zrewidowaniu i udoskonaleniu naszych planów i celów. Warto przyjrzeć się także ostatnio podjętym decyzjom i przeanalizować popełnione błędy. To idealny czas na naukę na własnym doświadczeniu. Poleca się wtedy spędzić trochę czasu sam na sam.

Koniunkcja Wenus z Uranem

W niedzielę 12 czerwca 2022 czeka nas natomiast koniunkcja Wenus z Uranem. Planety spotkają się w znaku Byka, czego skutkiem mogą być niespodziewane wizyty bliskich albo nieplanowany przypływ gotówki! Wenus jest bowiem nie tylko planetą miłości, ale odpowiada również za nasz dobrobyt, symbolizuje luksus i powodzenie finansowe.

Retrogradacja Saturna

Przypominamy także, że od 4 czerwca do 22 października 2022 trwa retrogradacja Saturna, która sprzyja odpuszczeniu i zastanowieniu się nad życiem w dłuższej perspektywie. To idealny moment na przyjrzenie się fundamentom życia takim jak kariera, wyznawane wartości, relacje, miłość, finanse.

Nie ma co jednak się tym niepotrzebnie stresować, bo póki co w tym miesiącu wszystkie znaki przeżyją swój szczęśliwy okres. W przedsionku lata czeka nas miłość oraz radosne chwile spędzone z rodziną i przyjaciółmi. Każdy znajdzie w końcu swoje miejsce – czy to emocjonalne, osobiste, zawodowe czy społeczne – i poczuje się jak u siebie.