Podczas ostatniej w tym sezonie Puszki Pandory w tajnym głosowaniu uczestników z programem ostatecznie pożegnali się Inga i Janek. W tym momencie okazało się, że dwie pary, które dostały się do wielkiego finału czwartej edycji „Hotelu Paradise”, to Natalia Majos (znana lepiej jako Nana) i Łukasz Hryniewicki oraz Sara Jezuit i Michał Adamczak. To właśnie między nimi rozstrzygnie się walka o głosy uczestników, którzy wcześniej odpadli z programu, a w rezultacie o nagrodę pieniężną w wysokości 100 tysięcy złotych.

„Hotel Paradise”: co się działo w finale 4. edycji?

Zgodnie z tradycją programu, odizolowani od świata zewnętrznego finaliści „Hotel Paradise” w ostatnim odcinku otrzymali możliwość porozmawiania ze swoimi bliskimi. Szczególnie emocjonalna była rozmowa Łukasza z jego mamą, która podczas wideoczatu miała po raz pierwszy okazję zobaczyć jego partnerkę, dziewiętnastoletnią Nanę.

Wszyscy czekamy na ciebie, każdy trzyma kciuki, szampan już jest w lodówce - powiedziała.

„Hotel Paradise”: kto wygrał 4. edycję show?

„Hotelu Paradise” to program w którym liczą się nie tylko wzajemne stosunki z partnerem lub partnerką, ale także układy i więzi ze wszystkimi pozostałymi uczestnikami show. To właśnie bowiem oni rozstrzygają o tym, która z finałowych par otrzyma szansę na zdobycie głównej nagrody.

Decyzją mieszkańców zanzibarskiego hotelu, zwycięzcami czwartej edycji show telewizyjnej Siódemki zostali Sara i Michał. Na Ścieżce Lojalności wydarzyło się coś zaskakującego. Pomo dobrych relacji z Michałem, Sara rzuciła kulą na poziomie 90 tysięcy złotych. Tym samym jej finałowy partner został z niczym. Zwyciężczyni programu wyjaśniła potem, że z „Majkiem” połączyła ją jedynie przyjaźń, a taki obrót spraw będzie dla ich relacji najlepszym testem.


Czy więc tym razem nie było mowy o romantycznym zakończeniu? Nie do końca! Sarę połączyło bowiem gorące uczucie z innym uczestnikiem show, Przemkiem.

Przyjaźń jest dla mnie bardzo ważna. Jeśli jest prawdziwa, to przetrwa taką próbę. Miłość stoi tam, nie tutaj. Gdyby Przemek stał tutaj, nie rzuciłabym kulą - wyjaśniła.

Dodatkowo Sara obiecała przeznaczyć część wygranej kwoty na wspólną imprezę ze wszystkimi uczestnikami tej edycji.

Ty też jesteś zaproszony - powiedziała do Michała, który nie krył swojego rozczarowania.

Spodziewaliście się, że tak właśnie zakończy się finał 4. edycji „Hotelu Paradise”?

Zobacz także: