Justin Bieber sprzedał prawa do swojej muzyki

Justin Bieber podjął ważny krok w kierunku zabezpieczenia swojej przyszłości. Jak donosi BBC, zdobywca dwóch nagród Grammy zdecydował się sprzedać prawa do swojej twórczości muzycznej firmie Hipgnosis Songs Capital. W ten sposób przedsiębiorstwo weszło w posiadanie wszystkich utworów artysty wydanych do 31 grudnia 2021 roku. Katalog sławnego Kanadyjczyka obejmuje w sumie 290 utworów, w tym takie kultowe megahity jak „Baby” czy „Sorry”. W praktyce oznacza to, że choć Bieber nadal może wykonywać swoje utwory na żywo, to nie będzie już chociażby otrzymywał wynagrodzenia za odtwarzanie ich w rozgłośniach radiowych czy platformach streamingowych.

Właściciele Hipgnosis Songs Capital liczą na to, że za sprawą stosunkowo młodego wieku słuchaczy Justina Biebera będą mogli zarabiać na jego muzyce jeszcze przez co najmniej 60, a nawet 70 lat.

Przeboje mogą być cenniejsze niż złoto czy ropa naftowa – twierdzi Merck Mercuriadis, prezes firmy.

Justin Bieber zarobił setki milionów dolarów

Finansowe szczegóły głośnej umowy nie są szczególną tajemnicą. Agencja AFG dowiedziała się, że przekazując swoje udziały brytyjskiemu koncernowi Justin Bieber zarobił prawdziwą fortunę. Z doniesień francuskiej agencji prasowej wynika, że na konto światowej sławy wokalisty wpłynęło przeszło 200 milionów dolarów, czyli równowartość około 866 milionów złotych. Wiadomość o zawrotnej kwocie transakcji została także potwierdzona przez samych zainteresowanych.

Justin jest artystą, który zdarza się raz na pokolenie, co odzwierciedla i potwierdza wielkość tej umowy – przekazał w oficjalnym komunikacie Scott „Scooter” Braun, czyli wieloletni menedżer Justina Biebera.

Eksperci z branży muzycznej zwracają uwagę na to, że handlowanie prawami do piosenek to coraz popularniejsze zjawisko na rynku muzycznym. Na taki ruch rzadko jednak decydują się tak młodzi wykonawcy jak kończący w tym roku dopiero 29 lat Justin Bieber. Przypomnijmy, że w ostatnich latach swoje katalogi sprzedali m.in. Bob Dylan i Bruce Springsteen. Ten drugi rzekomo odsprzedał prawa do swoich nagrań za, bagatela, pół miliarda dolarów