Karolina Pisarek to popularna modelka i influencerka, której rozpoznawalność przyniósł udział w piątej edycji „Top Model”. W kolejnych latach można ją było także oglądać w takich programach jak „Ameryka Express” oraz „Fort Boyard”. Rok temu nieoczekiwanie wzięła udział kolejnym telewizyjnym show – „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Wieści o udziale Pisarek we flagowym widowisku Telewizji Polsat odbiły się szerokim echem w mediach. Internauci zastanawiali się, jak celebrytka poradzi sobie w programie, w którym wymagane są umiejętności wokalne i aktorskie.

Karolina Pisarek w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”

Już po emisji pierwszego odcinka okazało się, że Karolina Pisarek dość mocno odstaje od pozostałych uczestników 16. edycji show. Brak scenicznego doświadczenia szczególnie wypominali modelce internauci. W trakcie jednego z odcinków w jej obronie postanowił stanąć Michał Wiśniewski.

Moim zdaniem powinno być tak, że każdy, kto bardzo nieeleganckie komentarze publikuje pod nagraniami nie tylko tej uczestniczki, ale generalnie, powinien sam po prostu wziąć telefon, najlepiej nagrać siebie w danej piosence, bo to jest przecież nic prostszego i to by go upoważniało do oddania komentarza. To jest program rozrywkowy, więc ja się strasznie cieszę, że tutaj jesteś. Mam nadzieję, że wszyscy ci, co oczekują, że wszystko będzie cudownie i idealnie... – tu Michał urwał, ponieważ wdzięczna za jego słowa Karolina podeszła do niego, aby się przytulić.

Po rozczulającym uścisku z celebrytką lider zespołu Ich Troje dokończył myśl.

Strasznie się cieszę, że to jest niedoskonałe, bo to świadczy o tym, że nic w tym programie nie jest ustawiane, a ludzie, którzy naprawdę chcą się czegoś nauczyć, mają tutaj swoje miejsce – dodał.

Karolina Pisarek vs Michał Wiśniewski

Krótko po publicznym apelu Michała Wiśniewskiego do widzów o wyrozumiałość wobec Karoliny Pisarek w jego relacjach z modelką nastąpił nieoczekiwany zwrot. Finalistka „Top Model” oskarżyła bowiem jurora o hipokryzję.

Okazało się, że idol z dzieciństwa ma tak naprawdę dwie twarze. Przed kamerą Michał jest totalnie inny niż na za kulisami. Gdy kamery idą w dół, robi się całkiem inna bajka. Zabolało mnie to, że przed kamerami taki wspaniały i czuły, a bez kamer totalnie na odwrót. Nie ma tego wsparcia, które pokazuje przed kamerami. Jeśli coś jest obiektywną krytyką, to OK. Ale jeśli ktoś udaje i ma dwie twarze, to już nie jest okej – żaliła się w wywiadzie dla serwisu Pomponik.pl.

Jej zdaniem wokalista bronił jej przed kamerami wyłącznie na pokaz, a w rzeczywistości wcale nie był jej przychylny.

Zobacz także:

Jestem w stanie znieść każdą krytykę. Ale jak ktoś udaje przed kamerą, że jest wspaniały, że cię czuje i próbuje wesprzeć, a później za kamerami szerzy hejt i konflikt, to nie jest fajne. Cenię sobie w życiu prawdziwych ludzi, którzy nie robią wszystkiego interesownie. Rozumiem, że show-biznes rządzi się swoimi prawami, ale naprawdę, trochę szacunku do drugiej osoby. Wszyscy gramy do tej samej bramki. Po co robić sobie takie schody? – powiedziała.

Na reakcję Wiśniewskiego nie trzeba było długo czekać. Gwiazdor nie miał sobie absolutnie nic do zarzucenia.

Życzę Karolinie i jej mężowi wszystkiego najlepszego. Ja się spotkałem wtedy z Karoliną, porozmawialiśmy, bardzo fajna dziewczyna. Nie wiem, co to była za chwila słabości, ale rozumiem, że rola jurora jest niewdzięczna. Ale absolutnie nie dwulicowa. Ja zawsze mówiłem, co myślę i za to dostaje mi się najbardziej – wyznał w wywiadzie z Pudelkiem.

Mąż Karoliny podsłuchał, co Michał Wiśniewski mówił o niej innym uczestnikom

Temat medialnego konfliktu między Pisarek a Wiśniewskim niespodziewanie powrócił po wielu miesiącach za sprawą nowego wywiadu, którego modelka udzieliła Żurnaliście. Zdaniem celebrytki prawdziwe intencje jurora wyszły na jaw, gdy raz, dzięki metamorfozie w Fergie, zdobyła wysokie noty i wygrała odcinek.

Na backstage'u Michał zaczął mówić: „Co to jest? To nie powinno tak być, ona nie powinna wygrać”. Zaczął podchodzić do wszystkich uczestników i ochrzaniać ich, że oddali na mnie głos, że wygrałam. Człowiek, który chciał mnie wesprzeć, odwalił coś takiego – wyjawiła.

Pisarek zdradziła też, że jej mąż, Roger Salla, usłyszał, co wykonawca przeboju „Powiedz” powiedział o niej za kulisami show.

Ja jej pokażę w następnym odcinku – rzekomo odgrażał się Michał Wiśniewski.

Dwudziestopięciolatka wspomina, że choć tydzień później całkiem nieźle poradziła sobie w roli Lany Del Rey, lider Ich Troje i tak ostro skrytykował jej występ.

Nie chcę, żeby ktoś myślał, że on mnie naprawdę wspierał, bo mnie nie wspierał. Tak naprawdę chciał wyjść na bohatera w świecie mediów, a ja nie chcę czegoś takiego – podsumowała Pisarek w podcaście Żurnalisty.

Jesteście zaskoczeni rewelacjami przekazanymi przez Karolinę Pisarek?