Koronawirus a seks: Czy koronawirusem można zarazić się podczas seksu?

Epidemia koronawirusa wyraźnie zwiększyła nasz apetyt na seks. Na zwiększone zainteresowanie tematem wskazują choćby statystyki Google – znacznie częściej wyszukujemy filmów o tej tematyce, wzrosły także wyniki sprzedaży erotycznych gadżetów. No cóż, mamy teraz więcej czasu dla swoich partnerów – w końcu spędzamy go domu. Jednak czy uprawianie seksu w czasach epidemii koronawirusa jest bezpieczne? Postanowiliśmy o to zapytać eksperta. Czy koronawirusem można zarazić się podczas seksu? Na to pytanie odpowiedział nam dr n. med Paweł Grzesiowski, wykładowca w Szkole Zdrowia Publicznego CMKP i prezes fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń.

Gry erotyczne dla młodych par, czyli jak urozmaicić swój związek – top 5 najlepszych planszówek >>>

Czy uprawiając seks, można się zarazić koronawirusem?

„Podczas seksu nie można przenieść koronawirusa, ponieważ do zakażenia nie dochodzi drogą płciową” – podkreśla doktor. „Ale można przenieść go podczas pocałunków, dotykania, kontaktu twarzą w twarz” – zauważa.
Co to oznacza w praktyce? No cóż, zapomnijcie o przygodach na jedną noc i nowym znajomościom z Tindera. To powinno być oczywiste, bo, jak wiadomo, podczas epidemii koronawirusa, należy unikać kontaktów z ludźmi.
Nie znaczy to jednak, że nie można uprawiać seksu ze swoim partnerem. O ile oczywiście jest zdrowy. W przypadku jakiegokolwiek podejrzenia, że partner może być zarażony, lepiej powstrzymać się od aktywności seksualnej. Choć oczywiście ryzyko zarażenia się i tak jest duże, jeśli przebywamy razem.

Punkt G – czyli co zrobić, aby czerpać jeszcze większą radość z kontaktów z partnerem lub partnerką? >>>