Nadchodząca jesień w TVN zapowiada się niezwykle ekscytująco. Na widzów kanału czekają nie tylko gorące nowości, ale i kontynuacje największych hitów, takich jak „Top Model” czy „Kuchenne Rewolucje”. A propos rewolucji… Nie jest już żadną tajemnicą, że spore zmiany zaszły niedawno m.in. w jednej z flagowych produkcji rosnącego w siłę prywatnego nadawcy, czyli „Dzień Dobry TVN”.

Duże zmiany w ekipie „Dzień Dobry TVN”

Jak tego lata informowały branżowe portale, z porannym show pożegnały się aż dwie producentki, Ewa Baj i Luiza Zając, które przez lata odpowiadały za kształt programu. Personalne roszady dotyczą także osób występujących przed kamerą. Swoje odejście z szeregów „DD TVN” ogłosiły niedawno także Anna Wendzikowska oraz pogodynka Diana Kautz.

Szybko okazało się, że to jednak nie koniec istotnych zmian personalnych w śniadaniówce.

Małgorzata Rozenek w czułych słowach o Krzysztofie Skórzyńskim

Podczas czwartkowej konferencji programowej grupy TVN Warner Bros. Discovery oficjalnie potwierdzono doniesienia o zupełnie nowym duecie prowadzących „DD TVN”. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, zostali nimi Małgorzata Rozenek-Majdan i Krzysztof Skórzyński. Nowa para nie szczędziła sobie komplementów.

Mam ogromną nadzieję czerpać z ogromnego doświadczenia zawodowego Krzysztofa, z jego obycia w studiu oraz jego spokoju. Ja powiedziałam, że Krzysztof jest jak Radzio. Daje mi poczucie bezpieczeństwa. Cieszę się więc, że akurat Krzysztof jest przy moim boku - wyznała Małgosia w rozmowie z Marcinem Prokopem na prezentacji jesiennej ramówki TVN.

Marcin Prokop wykorzystał okazję i postanowił zażartować w znanym sobie stylu.

Krzysztof, you're next (ang. jesteś następny - przyp. red.) - powiedział w kierunku świeżo upieczonego partnera Małgorzaty Rozenek, a widownia wybuchła śmiechem.

Do trzech razy sztuka - odparła Małgosia, dając tym samym jasno do zrozumienia, że Radosław Majdan nie ma powodów, by czuć się zazdrosny o jej partnera w „Dzień Dobry TVN”.

Zobacz także:

To ustaliliśmy na pierwszym spotkaniu - dodał Skórzyński.

Muszę państwu powiedzieć, że mieliśmy próby, które wychodziły - jeżeli mogę nieskromnie powiedzieć - naprawdę fajnie. Jesteśmy z dwóch innych światów, ale te światy się gdzieś całe życie przenikały. Fajnie się uzupełniamy w studiu - dodał dziennikarz.

Spodziewaliście się, że Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński tak łatwo odnajdą wspólny język?