Martyna Wojciechowska i Wojciech Kossakowski do niedawna tworzyli jedną z najpopularniejszych i najbardziej lubianych par w polskim show-biznesie. Na początku 2019 roku zaręczyli się, a pod koniec 2020 powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. Niestety, zaledwie trzy miesiące później media obiegła zaskakującą informacja o tym, że się rozstaliPo 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec mojego małżeństwa. Ta nagła zmiana była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo odpowiedzialność, zobowiązanie i dane słowo są i zawsze będą dla mnie wartościami nadrzędnymi. Moja decyzja o ślubie była głęboko przemyślana i traktowałam ją bardzo poważnie – wyznała gwiazda TVN za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jak donosi kolorowa prasa, małżeństwo podróżników oficjalnie przeszło do historii. We wtorek odbyła się sprawa rozwodowa, podczas której warszawski sąd orzekł rozwód. 

Martyna Wojciechowska i Wojciech Przemek są już po rozwodzie

Sprawa rozwodowa Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego została wyznaczona na wtorek, 26 lipca na godzinę 10:30 w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Była para nie spotkała się jednak twarzą w twarz, bowiem wyrok został ogłoszony online. Sędzia orzekł rozwód przyznając, że prowadzący program „Down the Road. Zespół w trasie” jest winny rozpadowi małżeństwa. Mimo że to 50-latek – jak twierdzi „Fakt” – złożył pozew. 

Zapadł już wyrok i to z orzeczeniem o winie. Martynie udało się ponoć udowodnić w sądzie, że całkowitą winę za rozpad małżeństwa ponosi jej były mąż. Wyrok jest nieprawomocny, możliwe więc, że Kossakowski zechce się od niego odwołać – czytamy na łamach Pudelka. 

Na razie niewiadomo, czy były już mąż Martyny Wojciechowski odwoła się od tej decyzji. 

Dlaczego Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski się rozstali? 

O powodach rozstania Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego spekuluje się już od ponad roku. Według niepotwierdzonych dotąd doniesień, przyczyną zakończenia wspólnego pożycia małżonków miał być zbyt napięty grafik obojga. Mówi się, że zakochani za bardzo poświęcili się pracy i nie mieli dla siebie czasu. Przemek uznał, że jednak nie potrafi odnaleźć się w takim życiu. Wspierał innych, ale cierpiało na tym życie najbliższych. Żona szanowała jego poświęcenie, jednak nie mogła się pogodzić z ciągłą samotnością – mówiła osoba z otoczenia pary w rozmowie z tygodnikiem „Na Żywo”. Sami zainteresowani nigdy nie skomentowali tych pogłosek.