Jeszcze do niedawna wanna była dla mnie luksusem, z którego korzystałam jedynie będąc w rodzinnym domu. Jednak zamykanie się (przynajmniej) na godzinę nie zawsze wiązało się jednak z komfortem psychicznym – ani moim, ani reszty domowników, próbujących się w czasie mojej kąpieli dostać do łazienki. Teraz mam to szczęście, że mój współlokator jest pod tym względem bardzo wyrozumiały, gdyż sam lubi na koniec dnia zrelaksować się w wannie.

Ja z kolei nie tylko na nowo odkryłam przyjemność jaką w porównaniu z błyskawicznym prysznicem może być wylegiwanie się w wannie, ale mnogość produktów, które to wylegiwanie mogą umilić. Całkiem sporo zdążyłam uzbierać jeszcze zanim na bieżąco zaczęłam korzystać z wanny, a teraz w końcu mogę nacieszyć się ich wspaniałym działaniem. Które szczególnie polecam wypróbować?

Czy gorący prysznic jest zdrowy? Rozwiewamy wątpliwości i tłumaczymy, dlaczego powinnaś z niego zrezygnować >>>

Kosmetyki do pielęgnacji w wannie, które musisz wypróbować

Puder do kąpieli z kozim mlekiem Hagi Cosmetics

Można brać kąpiel w kozim mleku i ma to mnóstwo zalet, m.in. przywraca odpowiednie nawilżenie skóry, ogranicza tendencję do jej pękania, zwiększa jedwabistość i elastyczność oraz pozwala zrelaksować po ciężkim dniu. Ale można też skusić się na ten wspaniały puder do kąpieli od Hagi Cosmetics, właśnie na bazie tego drogocennego składnika. Oprócz tego zawiera on masło shea i olej ze słodkich migdałów. Możesz być pewna, że to połączenie sprawi, że nie będziesz chciała wyjść z wanny.

Kwiatowy peeling do ciała z olejami AMVI Cosmetics

Kiedy korzystałam z prysznica, bardzo rzadko robiłam peeling ciała. Ale od kiedy mam wannę, staram się pamiętać o regularnym usuwaniu martwego naskórka. Do tego świetnie nadaje się kwiatowy peeling z olejami AMVI Cosmetics, posiadający w składzie Power Kompleks Vitaoils Plus, olej arganowy, masło shea oraz olej macadamia. Peeling ten świetnie oczyszcza, wygładza, nawilża, a także – co na pewno docenisz tak jak ja – zapobiega wrastaniu włosów po zabiegach depilacji. Poza tym posiada też obłędny, kwiatowy zapach, który zostanie z tobą jeszcze długo po wieczornej kąpieli.


fot. materiały prasowe

Kostka do kąpieli o zapachu kakaowo-pomarańczowym Miss Patisserie

Zawsze intrygowały mnie kostki do kąpieli, dlatego gdy tylko mogłam sobie na jakąś pozwolić, sięgnęłam po tę o zapachu kakaowo-pomarańczową od Miss Patisserie. To brytyjska marka wegańskich kosmetyków z pięknym, prowadzonym w duchu self-love i self-care profilem na Instagramie (@misspatisserieuk). Wierzcie lub nie, ale kostka w mig poprawia nastrój. Zawiera masło kakaowe i masło shea skutecznie nawilżające i odżywiające skórę oraz sól, która pomaga skórze pozbyć się toksyn. Spokojnie wystarcza na trzy kąpiele. Choć jest ryzyko, że nie będziesz miała jej dość przez dłuższy czas.

Zobacz także:

Agata Herbut (@agatamanosa) zdradza przepis na… kąpiel idealną. Oto 5 rzeczy, które pozwolą Wam zrobić domowe SPA we własnej wannie >>>

Płyn do kąpieli figa&lawenda AA Super Fruits&Herbs

Dla mnie czas w wannie to przede wszystkim czas na relaks, odstresowanie się po pracowitym dniu. Dlatego wybierając produkty do kąpieli, kieruję się składnikami i zapachami, które mi w tym pomogą. Jest to na pewno lawenda, dlatego moją uwagę zwrócił płyn do kąpieli marki AA z wegańskiej serii Super Fruits&Herbs. Oprócz wspomnianej lawendy, która działa nie tylko na zmysły, ale i skórę, w składzie tegoż kosmetyku jest także figa – bogactwo witamin A i C, dbająca o odpowiednim poziom nawodnienia i odżywienia skóry.


fot. materiały prasowe

Muffinka do kąpieli Love Story Stara Mydlarnia

Na koniec zostawiłam prawdziwą wisienkę na torcie. Dosłownie! Jest to muffinka do kąpieli ze Starej Mydlarni. Wiem, że wygląda tak, że chciałoby się ją schrupać, ale uwierz mi – po wrzuceniu i rozpuszczeniu jej w wodzie też poczujesz się błogo. Posiada ona bowiem oleje naturalne, masło shea oraz masło kakaowe. A te, jak już wiesz, genialnie nawilżają i odżywiają skórę – nawet bardzo suchą. Nie bądź zaskoczona, że rozpuści się tylko dolna część. Górną – z dodatkiem cukru – możesz wykorzystać do peelingu i masażu ciała. Mniam!