Online, offline

Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że treści publikowane w mediach społecznościowych nie zawsze (a wręcz rzadko) odzwierciedlają rzeczywistość. Tak jak podziwiamy piękny obraz, czy oglądamy film z atrakcyjnym aktorem, polubienie zdjęcia na Instagramie może być zwyczajnie uznaniem jego estetyki, które raczej nie oznacza żywienia gorących uczuć w stosunku do danego użytkownika (czy w tym przypadku, użytkowniczki).

Jest jedno ale. Tradycyjnie, zdrada kojarzy się z nawiązaniem fizycznego kontaktu z „tą trzecią” osobą, jednak era cyfrowa sprawiła, że definicja ta wygląda już nieco inaczej. W sieci spędzamy mnóstwo czasu, dlatego flirtowanie, czy utrzymywanie tajemnych relacji online, może zdecydowanie być naruszeniem wypracowanych w związku zasad. W świecie, w którym jesteśmy jednocześnie tak daleko, a jednak tak blisko, linie dzielące niewinne interakcje od nieodpowiedniego zachowania z łatwością się zacierają.

Cyfrowe granice?

Nie ma jednej odpowiedzi na pytanie, czy oglądanie innych kobiet na Instagramie jest zdradą, a to dlatego, że jej definicja to tak naprawdę naruszenie przyjętych w związku zasad i wartości. Dla jednej osoby będzie to więc samo obserwowanie innych użytkowniczek na Instagramie, a jeszcze inna będzie dumnie chwalić się, że „ogląda ładne dziewczyny razem ze swoim chłopakiem”.

Najważniejsze jest wspólne określenie granic (również tych cyfrowych), dzięki którym obie strony w związku będą mogły czuć się komfortowo.

Jasno określ, które zachowania online są dla ciebie akceptowalne, a które sprawiają, że czujesz się nieswojo. Warto również zastanowić się nad tym, z czego wynika twój niepokój. Czy „lajkowanie” zdjęć innych kobiet sprawia, że czujesz się niepewnie z tym, jak wyglądasz? Partner spędza zbyt dużo czasu w sieci, a ty czujesz się zaniedbana? Ważne są też kwestie zaufania: wcześniejsze doświadczenia, zarówno w obecnym związku, jak i w przeszłości, mogą wpływać na twoje postrzeganie internetowej aktywności partnera. 

Uzyskanie odpowiedzi na te pytania pomoże ci w przeprowadzeniu szczerej i efektywnej rozmowy z partnerem.

Komunikacja to klucz

Kluczowe jest otwarte wyrażanie swoich uczuć. Najlepiej bez oskarżeń. Na przykład: Nie czuję się komfortowo wiedząc o twojej aktywności na Instagramie, zamiast Na pewno flirtujesz tam z innymi kobietami!. Komunikat ja zawsze studzi emocje rozmówcy. Zadawaj pytania otwarte, dzięki czemu twój partner będzie mógł podzielić się swoją perspektywą. Niewykluczone jest, że nie wie jak bardzo rani cię swoim zachowaniem.

A co wtedy, kiedy partner nie chce zmienić swoich nawyków nawet po wysłuchaniu twoich obaw? Jest to zdecydowana „czerwona flaga”. Granice powinny być wzajemnie szanowane, dlatego w takim przypadku warto zastanowić się nad przyszłością związku – „lajkowanie” zdjęć na Instagramie może być tylko początkiem problemów…

Zobacz także: