Praca redaktorki urody wiąże się z testowaniem wielu kosmetyków do pielęgnacji i makijażu. Dzięki temu trafiam na prawdziwe perełki (choć zdarzają się również kosmetyczne wpadki, niestety). Jedną z nowości, które pozytywnie mnie zaskoczyły, jest krem nawilżająco-rozświetlający od MAC Cosmetics. To remedium dla mojej suchej i zmęczonej skóry. Używam go (prawie) codziennie. 

Ten krem MAC Cosmetics jest dokładnie tym, czego potrzebowała moja zmęczona skóra 

Produkty, których używamy, powinny być dopasowane do typu i kondycji skóry, a także do jej potrzeb, zmieniających się wraz z upływem czasu czy mijających sezonów. Warto pamiętać, że pielęgnacja to bardzo indywidualna sprawa. W związku z tym należy mieć na uwadze to, że kosmetyki, które zadziałały przysłowiowe cuda u innych osób, nie muszą sprawdzić się także u nas. Niemniej jednak moja sucha i skłonna do podrażnień, a do tego zmęczona skóra pokochała Strobe Cream marki MAC Cosmetics. Właśnie dlatego mogę polecić go z czystym sumieniem.

 

 

Krem nawilżająco-rozświetlający MAC Cosmetics jest idealny pod makijaż 

Na czym polega fenomen tego produktu? Nie trzymam was dłużej w niepewności. Krem z oferty MAC Cosmetics cudownie nawilża, rozświetla, a do tego wygładza skórę. Dodaje jej subtelnego blasku, dzięki czemu wygląda na zdrową, wypoczętą i zrelaksowaną. Warto podkreślić, że glow prezentuje się bardzo naturalnie, efekt nie jest komiczny czy przesadzony. 

Formuła kremu została wzbogacona o antyoksydanty, a także składniki aktywne pochodzenia roślinnego (np. olej jojoba czy wyciąg z zielonej herbaty), które mają zbawienny wpływ na cerę – nie tylko jej wygląd, ale również kondycję. Produkt występuje w kilku perłowych odcieniach, jest lekki i doskonale współpracuje z kosmetykami kolorowymi, w tym z podkładem bądź kremem CC. To świetna opcja pod makijaż. 

Za pomocą perełki marki MAC Cosmetics wykonacie lekki make-up na co dzień, a także urodowe looki zgodne z trendami tego sezonu. Będzie idealny do tak zwanego perłowego makijażu, cieszącego się coraz większą popularnością (nie tylko) wśród beauty influencerek i influencerów.  

Zobacz także: