Rok dobiega końca, a to oznacza jedno – najwyższa pora na podsumowania. Oto najlepsze albumy 2023 według redaktorek GLAMOUR. Jesteśmy różne i słuchamy różnej muzyki – POP-u, rocka, rapu, alternatywy. Niektóre z nas najchętniej słuchają piosenek w języku angielskim, inne wolą polskich artystów i polskie artystki. W związku z tym nasze zestawienie jest dość zróżnicowane. Sprawdźcie, czego słuchałyśmy w zapętleniu i (jeśli te wybory są jakkolwiek zgodne z waszymi upodobaniami) dodajcie je do swoich playlist. 

Najlepsze albumy 2023: „Tam” Natalia Przybysz – wybór Katarzyny Dąbrowskiej, redaktorki naczelnej

Głos Natalii Przybysz mnie koi, a teksty jej piosenek mnie poruszają. Dużo w nich mnie samej. Przeglądam się w nowych piosenkach Natalii, znajduję tam swoje opowieści. Nikt nie umie tak pięknie jak Natalia malować słowami. Słucham jej w zapętleniu.

Najlepsze albumy 2023: „Hackney Diamonds" The Rolling Stones i „*jestem marta*" Sarsa – wybór Karoliny Bujak, redaktorki prowadzącej

Na ten album musieliśmy czekać aż 18 lat. Ale warto było! Mick Jagger, Keith Richards i Ronnie Wood pokazali fanom, że są niezniszczalni, a muzykę mają w swoim dna. „Hackney Diamonds" to po prostu totalny sztos. Na krążku znaleźli się również goście, m.in.: Elton John, Lady Gaga, Paul McCartney i Stevie Wonder.

Marta, dziękujemy ci za szczerość. Bo właśnie tym, jest ta płyta. Każdy kawałek odkrywa nowe oblicze artystki. Sarsa zniknęła, nie znajdziecie jej w nowym albumie – czy to źle? Naszym zdaniem „*jestem marta*" jest przez to znacznie ciekawsza.

Najlepsze albumy 2023: „Broken by Desire to Be Heavenly Sent” Lewis Capaldi – wybór Xymeny Borowieckiej, wydawczyni

Lewis Capaldi o miłości, jej kolorach i wymiarach – czy to mogło się nie udać? Wypełniona emocjami, pięknymi słowami i kompozycjami płyta. Nieprzesadzona, spójna, idealna w momencie, gdy mam ochotę się wyciszyć. Zacznijcie od utworu „Wish You The Best”, a zanim się obejrzycie minie wam godzina z Lewisem, po której z przyjemnością wyciśniecie replay.

Najlepsze albumy 2023: „Erotik Era” Mery Spolsky – wybór Marty Kutkowskiej, sekretarzyni redakcji

Mery Spolsky jest nagrzana. Cała płyta to elektryczny manifest kobiety świadomiej swojej seksualności. Można do niej tańczyć, można robić inne rzeczy ;). Mój ulubiony numer to „Disco in my pussy”: 
„Tkanka, ciało / Tańczą piersi / Każda noga i wagina / (Disco in vagina, dyskoteka fajna) / Chcę być z tobą blisko / Moje ciało kąpielisko” Odważysz się tupnąć nóżką do „Erotik Era”?

Najlepsze albumy 2023: „Something to Give Each Other” Troye Sivan – wybór Zuzanny Zasady, redaktorki

Wcale nie czekałam na ten album, ale cieszę się, że go odkryłam. Oprócz tego, że byłam na koncercie Troya Sivana na Orange Warsaw Festival w 2019 roku, to raczej nie śledziłam jego kariery muzycznej. Ale obserwowałam (i nadal zresztą obserwuję) go na Instagramie. Stamtąd właśnie dowiedziałam się o nowej płycie, a najpierw o nowych singlach. I tak właśnie spodobał mi się jeden, potem drugi i stwierdziłam, że posłucham całego albumu. Nie zawiodłam się. Usłyszałam w nim trochę starego Troya i nawiązań do jego poprzedniej płyty. Nie zabrakło też rytmów disco i lat 80. „Something to Give Each Other” ma lekki, taneczny vibe, który sprawił ze czułam się bardzo dobrze podczas słuchania. Jeśli lubicie klimaty disco, elektronikę i efekty nałożone na głos, to ta płyta zawiera w sobie wszystko. Nowy Troye Sivan to dla mnie świetny przykład dobrej nowoczesnej muzyki. 

Zobacz także:

Najlepsze albumy 2023: „My Soft Machine” Arlo Parks i „Dziewczyna Pop” Daria Zawiałow – wybór Asi Twaróg, Senior Multimedia Editor 

Arlo Parks zachwyca mnie swoją wrażliwością i odwagą, z jaką opowiada o swoich doświadczeniach. Natomiast jej głos działa na mnie kojąco. „My Soft Machine”, czyli drugi album studyjny brytyjskiej artystki, towarzyszył mi przez większość tego roku (szczególnie często słuchałam piosenki „Blades”). To zdecydowanie jedna z moich ulubionych płyt ostatnich miesięcy. 

Kim jest Dziewczyna Pop? Trochę w niej Darii Zawiałow, ale trochę też każdej i każdego z nas. Choć to bardzo osobisty album, artystka porusza tematy, z którymi wiele osób może się utożsamić. Rozlicza się z (niekiedy bolesną) przeszłością, docenia to, co ma teraz i rozmyśla o przyszłości, a jednocześnie nie ukrywa, że obawia się tego, co będzie. Całość jest bardzo spójna. Nie tylko pod względem muzycznym, ale również wizualnym. Gdybym miała wybrać jedną ulubioną piosenkę z „Dziewczyny Pop”, miałabym problem. Na szczęście mogę słuchać wszystkich po kolei. 

Najlepsze albumy 2023: „1-800-OŚWIECENIE” Taco Hemingway – wybór Aleksandry Sil, redaktorki 

Mam ogromną słabość do albumów konceptualnych oraz Taco Hemingwaya – nic więc dziwnego, że to właśnie krążek „1-800-OŚWIECENIE” stał się moim muzycznym ulubieńcem 2023 roku. Nostalgiczne nawiązania do lat 2000., motyw przemijania zestawiony z krytycznym (jak to ma Taco w zwyczaju) spojrzeniem na obecną codzienność społeczeństwa oraz klimatyczne radiowe przerwyniki – to wszystko sprawia, że album „1-800-OŚWIECENIE” ma się ochotę słuchać na okrągło, nieustannie szukając nowych smaczków zręcznie ukrytych w tekście. Jak śpiewa artysta, „Taco is back” a ja mam nadzieję, że na długo.

Którego albumu brakuje wam w naszym zestawieniu?