Istnieją kosmetyki, w których pielęgnacja łączy się z makijażem. Przypominamy sobie o nich zwłaszcza latem, kiedy ciężkie formuły podkładów nie są tym, co chcemy nakładać na twarz. Entuzjastki i entuzjaści makijażu doskonale wiedzą, co jest dla nich najlepszą alternatywą – kremy koloryzujące. Ich lekka formuła i pigmenty, które są dodatkiem do nawilżającej formuły, to strzał w dziesiątkę w przypadku make-upu na lato. Obok typowych kremów BB i kremów CC są jeszcze inne propozycje. Wybraliśmy 5 najlepszych. Te nawilżające kremy koloryzujące mogą zmienić spojrzenie na dotychczasowe podejście do makijażu. Nie obciążają, upiększają i dają wrażenie, że make-up w ogóle nie zostały wykonany.

Origins GinZing Energy Boosting Tinted Moisturizer

Nasza redaktorka prowadząca idealny nawilżający krem koloryzujący znalazła dzięki Dodzie. Gwiazda poleciła go bez żadnej współpracy reklamowej, bo po prostu zrobił na niej wrażenie. Szybko udało się ustalić, że nie tylko na niej, więc skusiła się na niego również Paula. Sprawdzi się moim zdaniem u tych osób, którym zależy na tym, aby nic nie wysuszało im skóry, by była ona rozświetlona, nieprzesadnie upiększona, wyrównana – napisała. A o jaki krem koloryzujący konkretnie chodzi? Otóż przebojem jest Origins GinZing Energy Boosting Tinted Moisturizer. Kosmetyk nawilża, zawiera pigmenty ujednolicające koloryt, a do tego jeszcze jest wyposażony w filtry przeciwsłoneczne SPF 40. W sieci nie brakuje komentarzy beauty entuzjastek, które właśnie dla niego porzuciły swoje podkłady.

 

 

Rare Beauty Positive Light Tinted Moisturizer

Recenzje zachęcające do porzucenia dotychczasowego podkładu na rzecz kremu koloryzującego można znaleźć na każdym kroku. Nie tylko gwiazdy mają w tym temacie coś do powiedzenia. Kolejny kosmetyk tego typu znamy bowiem dzięki redaktorce z brytyjskiego Glamour. Jej zdaniem Rare Beauty Positive Light Tinted Moisturizer to formuła, dla której bez wahania można porzucić nawet ulubiony podkład. Formuła od Seleny Gomez to idealne rozwiązanie dla miłośniczek make-up no make-up, które jednocześnie chcą pielęgnować cerę i chronić ją przed fotostarzeniem, choć w tym temacie przyda się wsparcie, bo krem koloryzujący ma filtr SPF 20. Po prostu sposób na makijaż z efektem gołej skóry, który jest wprost stworzony na lato.

 

 

Zobacz także:

Charlotte Tilbury Unisex Healthy Glow Tinted Moisturizer

O marce Charlotte Tilbury stale jest głośno. Uwielbiają ją gwiazdy, beauty influencerki, redaktorki urody i po prostu entuzjastki i entuzjaści makijażu. W bogatym portfolio marki nie brakuje również kremu koloryzującego, który może raz na zawsze wyeliminować podkład. Taką moc ma Charlotte Tilbury Unisex Healthy Glow Tinted Moisturizer. Nawilżająca i rozświetlająca formuła została stworzona konkretnie z myślą o najlepszym rozwiązaniu na wakacje. Ten kosmetyk jest jednak opcją nie tylko na lato. W końcu to zawsze od nas zależy czy w ogóle zdecydujemy się na makijaż, a jeżeli już to zrobimy, to po jakie kosmetyki w tym celu sięgniemy. Naturalny efekt zdrowej i emanującej blaskiem cery za każdym razem, jeżeli tylko tego zechcemy.

 

 

Golden Rose Nude Look

Czy istnieje dobry krem koloryzujący z niższej półki cenowej? Na szczęście tak, a przynajmniej na to wskazują opinie, które zwróciły naszą uwagę w drogerii internetowej Cocolita. Golden Rose Nude Look ma tam bowiem ocenę 4,7/5 gwiazdek. Zadowolone użytkowniczki piszą, że jest super. Co to jednak konkretnie za formuła i czego można się po niej spodziewać? Kosmetyk skupia się na zafundowaniu naszej cerze ujednolicenia i blasku. Jednocześnie robi to w bardzo naturalny sposób. Nie ma tu mowy o masce, a raczej o efekcie gołej skóry. Kosmetyk posiada formułę, która odpowiada za utrzymanie odpowiedniego nawilżenia skóry w ciągu dnia, kompleks witamin oraz ochronę SPF 25. Jest zatem świetną alternatywą dla podkładu latem i nie tylko o tej porze roku.

 

 

Korres Bounce Firming Moisture Tint SPF 20

Krem koloryzujący to kosmetyk, który łączy w sobie makijaż i pielęgnację. W pierwszym przypadku liczą się zatem pigmenty, które pozwalają ujednolicić koloryt skóry. Nie mniej ważne są też składniki, które potrafią zatroszczyć się o naszą skórę. Formuły mogą bowiem wychodzić znacznie poza ich nawilżające właściwości i podczas codziennej aplikacji alternatywny typowego podkładu dbać o cerę w szczególny sposób. Dowodem może być Korres Bounce Firming Moisture Tint SPF 20. Receptura bazuje na kompleksie 4D BIO-SHAPELIFT™ (3-aminokwasowy peptyd i substancja czynna biotechnologicznie wydobyta z mroźnych głębin oceanu), który liftinguje skórę i ujędrnia kontur twarzy. Dodatkowo zawarto w nim ekstrakt z korzenia dzikiego pochrzynu, który działa przeciwstarzeniowo i kojący oraz wygładzający wyciągiem z kwiatu wiciokrzewu japońskiego. Kwas mlekowy nawilża i poprawia teksturę. Dużo jak na jeden kosmetyk.