Serial „1899” należał do grona najbardziej wyczekiwanych produkcji ubiegłego roku. Koncentrował się wokół pasażerek i pasażerów promu, którzy wyruszyli w podróż do Nowego Jorku, by rozpocząć tam nowe – lepsze życie. Niestety nie wszystko poszło po ich myśli. Niespełna dwa miesiące po premierze okazało się, że nie wszystko poszło także po myśli twórczyń i twórców. Na początku roku Baran bo Odar i Jantje Friese poinformowali, że serial „1899”, w którym mogłyśmy oglądać m.in. Macieja Musiała i Miguel Bernardeau (znanego również z roli Guzmana w „Szkole dla elity”), został anulowany. Niestety kolejne sezony nie powstaną. 

Serial „1899” z Maciejem Musiałem skasowany po pierwszym sezonie 

Baran bo Odar i Jantje Friese skomentowali decyzję Netfliksa za pośrednictwem Instagrama. W oficjalnym oświadczeniu czytamy, że twórczynie i twórcy liczyli na kontynuację. Chcieliby dokończyć tę historię. Poza tym są bardzo wdzięczni fankom oraz fanom serialu. Całe oświadczenie znajdziecie tutaj: 

Z ciężkim sercem musimy was poinformować, że „1899” nie zostanie odnowiony. Chcielibyśmy dokończyć tę niesamowitą podróż w drugim i trzecim sezonie, jak zrobiliśmy w przypadku „Dark”. Ale czasem nie wszystko idzie po naszej myśli. Takie jest życie. Wiemy, że rozczaruje to miliony fanów. Z głębi serca chcemy wam podziękować, że byliście częścią tej wspaniałej przygody. 

Kochamy was. Nigdy nie zapomnimy.

Bo & Jantje – brzmi treść wspomnianego oświadczenia od twórców „1899”

Serial „1899” anulowany. Decyzja Netfliksa wywołała burzę w sieci 

Pod postem pojawiło się kilka tysięcy komentarzy. Wśród nich te autorstwa członkiń i członków obsady, którzy nie kryją smutku. Do wszystkich, którzy byli zaangażowani w produkcję @1899netflix, to nie zasługuje na takie zakończenie. Dziękuję Bo i Jantje xxx – napisał Aneurin Barnard, czyli Daniel Solace. To bardzo smutne – przyznał Andreas Pietschmann, który zagrał Eryka Larsena. Jeśli natomiast chodzi o Macieja Musiała, to do tej pory nie zabrał głosu w tej sprawie. 

Nie zabrakło także głosów sprzeciwu, niezrozumienia i rozpaczy ze strony fanek i fanów z całego świata. Wiele osób nie wierzy, że Netflix podjął taką decyzję. Natomiast inne proponują, by twórczynie i twórcy napisali książkę, w której zdradzą dalsze losy poszczególnych postaci, jak również zakończenie całej historii.