Pracując w redakcji, testuję wiele produktów do makijażu i pielęgnacji. Dzięki temu w mojej kosmetyczce można znaleźć prawdziwe beauty perełki. Na miano jednej z nich zasługuje rozświetlający balsam do ciała. Nie wyobrażam sobie lata bez tego kosmetyku. Stosuję go na co dzień, a jeszcze chętniej przed wszelkimi wielkimi wyjściami. 

Ten rozświetlający balsam do ciała to mój must-have na lato

Trzy lata temu trafiłam na Mastertouch Beauty Balm marki Resibo i... pokochałam go od pierwszego użycia. Na początku aplikowałam go tylko na nogi, potem zaczęłam również na ręce i dekolt. Produkt od rodzimego brandu urodowego wyrównuje koloryt skóry i optycznie poprawia jej wygląd. Do tego dodaje jej zdrowego blasku. Tworzy na cerze taflę, podkreśla opaleniznę, a zawarte w nim drobinki przepięknie współgrają ze słońcem. Co więcej, balsam posiada właściwości pielęgnujące – ekstrakt z liści jarmużu cudownie odżywia, do tego poprawia odporność skóry na stres. 

Dla mnie liczy się również to, że balsam jest bardzo wydajny i bardzo prosty w użyciu. Poza tym nie odbija się, nie brudzi, jak również nie pozostawia smug i plam. 

Resibo Mastertouch Beauty Balm – opinie

Warto podkreślić, że moja opinia nie jest odosobniona. W sieci można znaleźć wiele pozytywnych komentarzy. Zadowolone klientki oraz zadowoleni klienci zwracają uwagę m.in. na jego lekkość i łatwość w aplikacji. Porównują go do kremu BB, ale do ciała. Przyznają, że (podobnie jak ja) nie rozstają się z nim przez całe lato. Kilka recenzji możecie zobaczyć tutaj:

Ten balsam to strzał w dziesiątkę! Nie tylko nadaje efekt wspaniałej, naturalnej opalenizny, ale też delikatnie rozświetla, sprawiając, że nogi wyglądają jak milion dolarów $$$ Nie ma problemu z równomiernym rozprowadzeniem, idealny dla osób będących wiecznie w biegu :) Zapach lest lekki, nienachalny, przywodzi na myśl rajską wyspę. Dodatkowym atutem jest to, że nie brudzi ubrań, nawet chwilę po rozprowadzeniu oraz nie ściera się w ciągu dnia. 10/10! :) – pisze jedna z osób na oficjalnej stronie Resibo. 

Naturalny photoshop. Przeżyliśmy razem całe lato. Można powiedzieć, że było to uzależnienie. Codziennie namiętnie smarowałam się nim praktycznie od stóp do szyi. Cudowne rozświetlenie i wyrównanie kolorytu skóry. Nawet teraz, jesienią, z miłością aplikuję go na nogi do sukienek! – brzmi inny komentarz. 

Hit sezonu! Balsam daje niesamowity efekt glow! Świetnie podkreśla letnią opaleniznę a jego używanie nie wymaga biegłości w makijażu :) dopasowuje się do skóry i podkreśla jej zalety. Do tego ten zapach... czujesz się, jak po najlepszym zabiegu spa! – twierdzi kolejna osoba. 

Pozytywne opinie mówią same za siebie. Internautki oraz internauci, którzy go używali, wystawiają bardzo wysokie noty. Warto przetestować.