Wojna w Ukrainie. Jak bezpiecznie korzystać z pomocy?

24 lutego Ukraina została zaatakowana przez Rosję. Inwazja przyczyniła się do ogromu tragedii i ludzkich dramatów. Wiele mieszkanek i wielu mieszkańców napadniętego kraju straciło bliskie osoby i dach nad głową. Polacy solidaryzują się z Ukrainkami i Ukraińcami i bez chwili wahania ruszyli im na pomoc. W sieci pełno jest zbiórek finansowych, w realu – zbiórek darów, w mediach społecznościowych pełno jest ogłoszeń o udostępnianiu mieszkań i transporcie z granicy.

Nadkomisarz Małgorzata Sokołowska, która od ponad 16 lat pełni służbę policyjną, a od kilku prowadzi bloga „Z pamiętnika policjantki”, zwraca uwagę, że piękna jest empatia i spontaniczna ofiarność Polek i Polaków. Jednak nawet w największych uniesieniach nie można zapominać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Moje serce ogromnie się cieszy, na widok tego, jak jesteśmy bardzo otwarci na pomoc w tych trudnych chwilach. Niestety, zawsze wśród tłumu ludzi o pięknych i dobrych sercach zdarzy się ktoś ze złymi zamiarami, po każdej ze stron. Takie jest życie i potwierdza to w 100% moje ponad 16-letnie policyjne doświadczenie – pisze funkcjonariuszka na swoim profilu na Instagramie (tłumaczenie ukraińskie znajdziesz poniżej).

W związku z tym – radzi policjantka – „zawsze należy zachować czujność ważki”. Jak bezpiecznie korzystać z pomocy? Każda osoba, która wsiada do samochodu kierowanego przez obcą osobę, zawsze powinna wysyłać do bliskich numer rejestracyjny auta - radzi Sokołowska. By mieć dodatkowe zabezpieczenie – podpowiada policjantka –  „włącz lokalizację w telefonie, a najlepiej w ustawieniach udostępnij bliskiej osobie swoją geolokalizację”. Specjalistka dodaje: „Jeżeli intuicja podpowiada ci, że coś jest nie tak, ZAUFAJ JEJ! Dodatkowo, niezwłocznie powiedz o swoich wątpliwościach zaufanym osobom”.

O intuicji wspomina również Elwira Rutkowska-Łabęcka – kostiumografka i influencerka, która co prawda nie jest ekspertką w temacie, ale również zamieściła w swoich mediach społecznościowych sensowne wskazówki (podpowiedzi w wersji ukraińskiej znajdziesz poniżej)

Rutkowska-Łabęcka zwraca uwagę, by poza zaufaniem intuicji, spisaniem numeru rejestracyjnego auta oraz udostepnieniem geolokalizacji, przed wejściem do samochodu obcej osoby, zarejestrować się w punkcie recepcyjnym. Koniecznie też należy poprosić kierowcę auta o przedstawienie jakiegoś dokumentu tożsamości. Najlepiej zapisać imię i nazwisko i przesłać te informacje bliskiej osobie. Warto też być wyczulonym na wszelkiego rodzaju oferty pomocy, gdzie ktoś żąda wysokiej zapłaty za usług. Rutkowska zauważa, że większość Polek i Polaków działających w dobrej wierze oferuje przejazdy bezpłatnie bądź za cenę paliwa). Absolutnie nie należy wsiadać do auta osoby, kiedy pojawia się „sugestia, że podróż kobiety lub dziecka ma inny cel niż zapewnienie im schronienia”.

 Instagram / @elwirarutkowska

Zobacz także:

Wojna w Ukrainie. Jak udzielać pomocy uchodźczyniom i uchodźcom?

Bardzo ważny apel kierowany jest w związku z tym do wszystkich osób, które mają dobre chęci i chcą pomóc osobom przekraczającym granicę. Na facebookowym profilu Життя у Польщі czytamy:

Pomóż im poczuć się bezpiecznie, zanim wsiądą do twojego samochodu. Pozwól im zrobić twoje zdjęcie z prawem jazdy, by mogli wysłać bliskim info, z kim i dokąd pojechali. To pomoże im obniżyć poziom stresu i wzbudzić zaufanie.

Oczywiście – zwraca uwagę autor wpisu – pamiętaj, by przy robieniu zdjęcia zakryć wszelkie wrażliwe dane osobowe (wszystkie dane poza imieniem i nazwiskiem). W ten sposób zadbasz o bezpieczeństwo obu stron.

Facebook / Жити B Польщі

Wojna w Ukrainie. Wzrost zagrożenia handlem ludźmi

Tego typu apele, wskazówki, podpowiedzi pojawiły się w sieci w związku z doniesieniami o przypadkach handlu ludźmi i sutenerstwa na granicy.

Karolina Wierzbińska, która z ramienia Stowarzyszenia Homo Faber (lubelska organizacja pozarządowa zajmująca się przeciwdziałaniem dyskryminacji grup mniejszościowych) działa w Lubelskim Społecznym Komitecie Pomocy Ukrainie, potwierdza, że docierają tego typu zgłoszenia.

Mamy doniesienia o pojedynczych tego typu przypadkach. Nie jest to problem na masową skalę, ale aby zapewnić bezpieczeństwo osobom przekraczającym granicę polsko-ukraińską, ważne jest informowanie o możliwym zagrożeniu. Dlatego Stowarzyszenie Homo Faber przygotowało ulotki, które będą rozdawane kobietom i dzieciom po stronie ukraińskiej. Znajdą się w nich niezbędne informacje, które pomogą im zachować bezpieczeństwo.