Najnowszy przebój Netfliksa „Purpurowe serca” miał swoją światową premierę 29 lipca i od razu poszybował na szczyt listy najchętniej oglądanych aktualnie filmów. Chwytająca za serce historia aspirującej piosenkarki Cassie (Sofia Carson) i komandosa Luke'a (Nicholas Galitzine) nie należy do tych, w których bohaterowie zakochują się od pierwszego wejrzenia. Czym to love story różni się od innych?

Produkcja Netfliksa „Purpurowe serca” najchętniej oglądanym filmem

Ona jest córką imigrantki, która wychowywała się bez ojca, nie wierzy w równe szanse dla wszystkich i „american dream”. On dorastał w rodzinie z wielopokoleniową wojskową tradycją, w której patriotyzm uważa się za najwyższą wartość. Ta dwójka nie ma ze sobą nic wspólnego, co więc ich połączyło? Przypadek? A może... pieniądze? Cassie choruje na cukrzycę i nie stać jej na kosztowne leki. Luke natomiast ma do spłaty wysoki dług z przeszłości u dilera narkotyków. Małżeństwo z rozsądku okazało się być najlepszym rozwiązaniem dla tych dwóch obcych sobie osób, które potrzebują pieniędzy. Jednak tragiczny splot zdarzeń sprawia, że linia między fikcją a rzeczywistością zaczyna się zacierać – czytamy w oficjalnym opisie produkcji na platformie Netflix. 

„Purpurowe serca” w reżyserii  Elizabeth Allen Rosenbaum nie mają zaskakiwać. Od początku wiemy, że młodzi ludzie zakochają się w sobie bez pamięci. Przewidywalność fabuły nie zniechęca jednak widzów na całym świecie. Wręcz przeciwnie. Miłosna historia bije na głowę m.in.  „The Gray Man”, czyli najdroższy film produkcji Netlifksa, o którym było głośno od miesięcy. Co sprawia, że „Purpurowe serca” cieszą się tak ogromną popularnością? Poza całą paletą emocji, którą serwuje film, twórcy widowiska zadbali o poruszenie ważnych i aktualnych w Stanach Zjednoczonych kwestii. Rozszerzenie darmowej opieki zdrowotnej, zadbanie o prawa imigrantów czy docenienie tysięcy amerykańskich żołnierzy, którzy porzucają rodziny, by walczyć na drugim końcu świata w niekończącej się wojnie. Nic dziwnego, że z pozoru historia miłosna jak wiele innych przemówiła do ogromnej widowni popularnej platformy streamingowej.

To historia, która porusza wiele bardzo ważnych aspektów społecznych i politycznych. Dwójka ludzi, która była nauczona nienawidzić siebie nawzajem przez społeczeństwo, jest w stanie przejść ponad wszystkimi granicami dzięki miłości – mówi w wywiadzie dla CBS Mornings Sofia Carson dodając, że kolor fioletowy znalazł się w tytule jako połączenie niebieskiego i czerwonego (czyli kolorów dwóch przeciwnych partii politycznych w Stanach Zjednoczonych).

„Purpurowe serca” – zobacz zwiastun

Jeśli jeszcze nie jesteście przekonane i przekonani do nowego przeboju Netliksa, mamy dla was zwiastun „Purpurowych serc”. Film jest numerem jeden w ponad 50 krajach na całym świecie. W Polsce utrzymuje się na szczycie listy najchętniej oglądanych produkcji już od czterech dni.