Serial Bridgertonowie, który powstał na podstawie powieści autorstwa Julii Quinn, to niekwestionowany hit platformy Netflix. Osoby, które obejrzały pierwszy sezon, pokochały głównych bohaterów – Daphne Bridgerton i księcia Hastings, a także ich historię miłosną. Kilka miesięcy temu twórcy oraz twórczynie serialu poinformowali i poinformowały, że nadal będą opierać się na tym, co Julia Quinn napisała w swoich książkach. Właśnie dlatego w drugim sezonie lepiej poznamy Anthony’ego Bridgertona, natomiast w kolejnych młodsze rodzeństwo wspomnianej już Daphne Bridgerton (teraz księżnej Hastings). Tym samym okazało się, że Phoebe Dynevor wciąż będzie pojawiać się na ekranie – jej bohaterka będzie wspierać swoje siostry oraz braci. Natomiast Regé-Jean Page zakończy swoją przygodę z produkcją. A przynajmniej wszystkim tak się wydawało. Ostatnio aktor zasugerował bowiem, że jeszcze zobaczymy go w roli Simona Basseta. Oto wszystko, co wiemy na ten temat. 

Regé-Jean Page jednak zagra w drugim sezonie „Bridgertonów”? 

Informacje o tym, że Regé-Jean Page nie pojawi się w drugim sezonie Bridgertonów wzbudziły niemałe emocje wśród jego fanów oraz fanek. W dużej mierze: negatywne. Ale, uwaga, mamy dobrą wiadomość dla osób, które należą do tego grona i nie wyobrażają sobie kolejnego sezonu bez odtwórcy roli księcia Hastings. Aktor udzielił ostatnio wywiadu GQ i zasugerował, że być może to nie koniec jego przygody z hitowym serialem Netflixa

Regé-Jean Page potwierdził doniesienia sprzed kilku miesięcy. Rozstał się z produkcją. Nie należy już do grona członków i członkiń stałej obsady serialu, a dowodzić ma temu m.in. fakt, że opuścił konwersację grupową „Bridgerton” na WhatsApp. Aktor nie wyklucza natomiast wystąpień gościnnych w wybranych odcinkach serialu. Nie chce jednak zdradzać szczegółów swojej współpracy z twórczyniami oraz twórcami Bridgertonów, ponieważ – jak sam przyznał – element zaskoczenia jest ważny i wspaniały. 

„Wiesz, że nie mógłbym ci powiedzieć” – przyznał Regé-Jean Page w wywiadzie dla GQ - „Czy nie ma czegoś cudownego w byciu zaskoczonym czymś, czego się nie podejrzewało?” - dodał. 

Wszystko wskazuje więc na to, że Regé-Jean Page nie zakończył definitywnie przygody z Bridgertonami. Być może jeszcze zobaczymy go w wybranych odcinkach bijącego rekordy popularności serialu. Chciałybyście i chcielibyście?