Obuwnicza marka Salamender wycofuje się z Polski. Kiedy sklepy zostaną zamknięte?
To nie jest dobry czas dla branży mody. Na skutek pandemii koronawirusa, a właściwie związanych z nią obostrzeń, takich jak zamknięcie sklepów i galerii handlowych, marki odzieżowe znalazły się w trudnym położeniu finansowym, co niejednokrotnie skutkuje decyzją o zamknięciu sklepów na dobre... Oznacza to, że niektóre marki znikną z Polski bezpowrotnie.
Pamiętacie jak w maju tego roku pisałyśmy, że z Polski wycofuje się francuska marka Camaieu? Wiosną obroty firmy w naszym kraju spadły aż o 95%, w związku z czym zdecydowała się ona nie tylko na zamknięcie sklepów stacjonarnych w Polsce, ale i zrezygnowała ze sprzedaży online (w tym wysyłki do Polski, jeśli chcielibyśmy zakupy przez internet zrobić za pomocą zagranicznej strony). Teraz na podobny krok zdecydowała się niemiecka sieć obuwnicza Salamander.
„Sieć sklepów obuwniczych Salamander zamyka wszystkie sklepy w Polsce i znika z polskiego rynku” – poinformowała właśnie branżowy portal dlahandlu.pl. Dodając, że ma to nastąpić w marcu 2021 roku. W sklepach już rozpoczęły się wyprzedaże. Z końcem bieżącego roku kończy się także program lojalnościowy prowadzony przez markę, choć z kart klienta będzie można korzystać jeszcze przez 2 miesiące.
Niemiecka marka obuwnicza Salamander na Polski rynek weszła w 2003 roku, obecnie ma 9 sklepów stacjonarnych w naszym kraju, a w najlepszych czasach było ich 11. Można było w nich kupić nie tylko buty – zarówno damskie jak i męskie, ale i torebki oraz galanterię skórzaną.
Salamander i Camaieu to nie jedyne marki, które w ostatnim czasie zdecydowały wycofać się z Polski. Wcześniej z mapy naszego kraju zniknęły także sklepy brandów takich jak: Marks & Spencer, Aldo, American Eagle, GAP czy Cubus. Powodem były słabe wyniki sprzedaży. Pandemia jeszcze bardziej się do nich przyczyniła...
Zobacz także:
