Sarah Paulson: eksperymenty z wizerunkiem

Sarah Paulson nie boi się eksperymentować ze swoim wyglądem. Do roli Lindy Tripp w produkcji „American Crime Story: Impeachment” przeszła totalną metamorfozę. By upodobnić się do swojej postaci, przytyła około 13 kilogramów, przywitała się z „trudną fryzurą”, na zęby założyła protezę i nauczyła się mówić ze specyficzną manierą. Za ten występ – całkiem słusznie –  została wyróżniona Złotym Globem i Emmy.

Równie wielkie wrażenie Paulson zrobiła jako Marcia Clark w pierwszym z cyklu seriali  „American Crime Story”,  „Sprawa O.J. Simpsona”. W kasztanowych włosach potraktowanych trwałą ondulacją nie mogła być bardziej podobna do swej bohaterki.

Zresztą każda rola Sarah Paulson przynosi zaskoczenie. Bez względu na to, czy mówimy o serialu  Netfliksa „Ratched”, czy którejkolwiek odsłonie „American Horror Story” – hollywoodzka gwiazda za każdym razem „stwarza się na nowo”.

Sarah Paulson debiutuje jako brunetka

Również w życiu prywatnym 47-latka chętnie bawi się wizerunkiem. Aktorka, która obecnie pracuje nad horrorem „Dust” w reżyserii Willa Joinesa i Karrie Crouse, wprawiła wszystkich w osłupienie, gdy pokazała się na gali HCA TV Awards 2022 w Beverly Hills (nagrody Hollywood Critics Association są od zeszłego roku przyznawane przez organizację krytyków filmowych założoną w 2016 roku w Los Angeles).

fot. Getty Images

Partnerka 79-letniej Holland Taylor powiedziała bowiem „do widzenia” swoim blond włosom i olśniła w nowej fryzurze. Ścięła włosy na krótko i zadebiutowała jako brunetka.

By dopełnić wizerunku, na ceremonię rozdania nagród Paulson założyła czarną oversize’ową marynarkę z głębokim dekoltem, do której dobrała długą spódnicę. Odbierając statuetkę dla najlepszej aktorki w serialowej antologii za rolę Lindy Tripp w serii „Impeachment”, wyglądała po prostu zjawiskowo. Najbardziej zachwycająca metamorfoza roku?

Zobacz także: