Obecnie trudno narzekać na brak gwiazd, które reprezentowały by ruch body positive oraz wyznawały zasadę, że o pięknie nie decyduje jedynie nasza aparycja. Jedną z prekursorek normalizowania ciała wśród celebrytek jest Lizzo. 34-letnia wokalistka promuje samoakceptację i podkreśla, że najważniejsze jest zdrowie i aktywny styl życia, a nie rozmiar na metceTemat ciał w dyskursie publicznym jest już naprawdę męczący. Artyści są po to, żeby tworzyć sztukę i to ciało jest sztuką. Zrobię z tym ciałem co tylko chcę – pisała jakiś czas na Instagramie amerykańska raperka.

Do grona gwiazd, które po prostu nie robią sobie nic z hejterskich i krzywdzących komentarzy na temat ciała jakiś czas temu dołączyła również Selena Gomez. 30-letnia aktorka i wokalistka niewzruszona rozprawia się z negatywnymi słowami, dając tym samym ważną lekcję z akceptacji siebie w każdym wydaniu.

Selena Gomez odpowiada na komentarze na temat wagi

Selena Gomez jest jedną z celebrytek, które na uwadze mają bliski kontakt z fanami i fankami. Z tego względu była gwiazda Disneya niejednokrotnie decyduje się na relację na żywo za pośrednictwem Instagrama lub TikToka, by w czasie rzeczywistym móc odpowiedzieć na nurtujące fandom pytania. Niestety, wśród wielu słów wsparcia, artystka nieraz wyłapuje przykre komentarze na temat swojej wagi. Ta jednak nie ignoruje ich – zamiast tego otwarcie opowiada o zachodzących w swoim ciele zmianach i tłumaczy, że przecież nie ma w tym nic złego.

Tak było również podczas live'u, który odbył się 16 lutego za pośrednictwem TikToka. Autorka utworu „Treat People With Kindness” wyjaśniła, że za jej aktualną wagę odpowiadają silne leki, które przyjmuje ze względu na toczeń rumieniowaty układowy, czyli chorobę, którą zdiagnozowano u Gomez w 2014 roku i która nieodwracalnie zmieniła jej życie.

Gdy biorę leki, zazwyczaj przybieram sporo na wadzę, ponieważ zatrzymuje mi się woda w organizmie. Gdy na chwilę odstawiam tabletki, zazwyczaj zrzucam kilogramy bardzo szybko. Chciałabym powiedzieć, że rozumiem każdą osobę, która czuje wstyd z powodu tego, z czym się zmaga i jest oceniana, choć nikt nie zna prawdziwej historii. Chcę, żebyście wiedzieli, że jesteście cudowni i piękni. Mam dni, kiedy czuję się okropnie, ale wolę skupić się na swoim zdrowiu. Moje leki są dla mnie ważne i wierzę, że bardzo mi pomagają. Nie jestem modelką i nigdy nią nie będę – takimi słowami Selena skwitowała negatywne komentarze internautów i internautek.

Artystka zostawiła również krótką wiadomość dla swoich fanów, nie zapominając jednak także o hejterach. Kocham was i dziękuję za całe wsparcie, które okazujecie mi od lat. Wiem, że chcecie dla mnie jak najlepiej. A jeśli nie jest to waszą intencją – idźcie sobie, nie wierzę w celowe zawstydzanie ludzi ze względu na ich ciało, wygląd, cokolwiek.

Selena Gomez o akceptacji siebie

To nie pierwszy raz, gdy Selena Gomez w piękny sposób odpowiedziała na hejt w sieci. Podobne zachowanie artystki mogliśmy i mogłyśmy obserwować po 80. jubileuszowej gali wręczenia Złotych Globów. Wówczas aktorka serialu „Zbrodnie po sąsiedzku” po raz kolejny udowodniła, że ma do siebie ogromny dystans, a słowa hejterów nie dotykają już jej tak jak kiedyś. 

Jestem teraz trochę duża, bo świetnie bawiłam się na wakacjach – zażartowała wówczas wokalistka, prosząc o potwierdzenie swoich słów 9-letnią siostrę.

Wygląda na to, że poczucie humoru i ogromny dystans do siebie są wskazane przy rozprawianiu się z hejtem. 

Zobacz także: