Sklepy nie będą już marnować żywności. Nowy zapis ustawy zobowiązuje je do przekazania jej potrzebującym

Zastanawialiście się kiedyś, ile jedzenia marnuje się w supermarketach, jeśli nie zostanie sprzedane? Nie jesteście jedyni. Stąd właśnie nowy zapis ustawy o przeciwdziałaniu marnowania żywności, zgodnie z którym od 1 marca 2020 roku sklepy zobowiązane są niesprzedane, a wciąż nadające się do jedzenia produkty przekazać potrzebującym. A konkretnie podpisać umowę z wybraną organizacją pozarządową, która przekaże jedzenie we właściwe ręce. Przepis dotyczy na razie placówek o powierzchni powyżej 400 m2, z czasem ma być jednak rozszerzony o mniejsze obiekty.

Robisz zakupy online? Zanim zwrócisz ubrania, zastanów się dwa razy. Zdziwisz się, dlaczego >>>

Dla sklepów, które pomimo podpisanej z organizacją pozarządową umowy, wciąż będą wyrzucać jedzenie, przewidziane są kary finansowe. Za każdy kilogram zmarnowanego jedzenia sklep będzie musiał zapłacić 10 groszy na rzecz organizacji partnerskiej. Jeśli zaś sklep unikać będzie podpisania umowy w ogóle, nie dość, że zapłaci za każdy kilogram wyrzuconego jedzenia, to jeszcze poniesie karę finansową w wysokości 5 tysięcy złotych. W tym przypadku jednak pieniądze trafią na konto wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej.

W praktyce może oznaczać to także, że super- i hipermarkety chętniej niż dotychczas organizować będą wyprzedaże produktów z krótką datą ważności, w tym niesprzedanych przez kilka dni warzyw i owoców, mięsa czy ryb (podobną inicjatywę w ramach projektu „Kupuję, nie marnuję” w życie wprowadził już choćby Lidl). Wszystkim powinno wyjść więc to na dobre. Podoba wam się ten pomysł?

Carrefour wprowadza bawełniane woreczki zamiast plastikowych toreb. To w nie zapakujecie owoce i warzywa >>>