Znalezienie odpowiedniej stylizacji na ślub i wesele bywa trudne. Wiem, co mówię, bo ostatnio sama to przerabiałam. Długo szukałam sukienki na ślub znajomych, której design będzie pasować do okazji (ale nie będzie too much), a krój i materiał umożliwią zabawę bez stresu, ciągłego poprawiania materiału i zastanawiania się, czy wszystko dobrze leży. W końcu trafiłam na – nie bójmy się tego słowa – ideał. Ta sukienka z Zary okazała się świetna. Ma piękny kolor, ciekawy fason i długość. Do tego jest dostępna w całkiem korzystnej cenie. 

Sukienka na wesele. Jaki model wybrać?

Zanim jednak zdradzę ci, o jaki model z hiszpańskiej sieciówki chodzi, warto zwrócić uwagę na kilka kwestii. Szukając sukienki na ślub i wesele, zacznij od sprawdzenia, czy zaproszenie zawiera jakieś informacje o dress codzie (np. że goście i gościnie są proszeni o niezakładanie czarnych kreacji albo że czeka ich impreza w klimacie filmu „Wielki Gatsby”). Następnie zastanów się, w czym czujesz się najlepiej. I mowa tu o kolorach, o fasonach, o długościach, a także o materiałach. No i czy na pewno chcesz pojawić się na wydarzeniu w sukience? Pamiętaj, że równie dobrą opcją może okazać się kombinezon, garnitur albo komplet składający się ze spodni oraz eleganckiego topu. 

Ta sukienka z Zary jest idealna na wesele i inne okazje

Jeżeli pozostajesz przy sukience, mam dla ciebie propozycję. W aktualnej kolekcji Zary dostępna jest kreacja, która jest idealna na ślub i wesele, o czym przekonałam się na własnej skórze. Co ciekawe, to nie ja, tylko moja przyjaciółka zwróciła na nią uwagę i wysłała mi link z myślą o nadchodzącej imprezie. Choć na początku nie byłam do niej w stu procentach przekonana (ale wyłącznie dlatego, że wolę ubrania z zakrytymi ramionami), wiem, że założenie jej na wspomniane wydarzenie było dobrą decyzją. Czułam się w niej naprawdę pięknie i komfortowo. Poza tym mój look zdobył wiele komplementów, co – oczywiście – było bardzo miłe.  

fot. materiały prasowe Zara

Okej, porozmawiajmy o zaletach tej sukienki z Zary. Po pierwsze ma śliczny, a zarazem dość oryginalny kolor, który wybije się na tle (tak popularnych w przypadku ślubów i wesel) różu, czerwieni i butelkowej zieleni. Co więcej, jest skrojona ze skosu, dzięki czemu znakomicie układa się na ciele (warto dodać, że Francuzki uwielbiają ten fason). Rozcięcie na dole ładnie eksponuje nogę, do tego wysmukla sylwetkę. Natomiast asymetryczna góra dodaje całości modowego sznytu. W jej składzie znajdziemy len i wiskozę, przez co sukienka zyskuje na szlachetności, a jednocześnie jest dość przewiewna. Można w niej przetańczyć całą noc. 

Sukienka nadal jest dostępna w sprzedaży w większości rozmiarów. Można ją kupić online, a także w wybranych sklepach stacjonarnych. Jej cena to 199 zł

Nie byłabym sobą, gdybym na koniec nie wspomniała o licznych możliwościach stylizacyjnych. Założyłam tę sukienkę z Zary do klapek na obcasie, małej torebki vintage oraz minimalistycznej biżuterii. Potem zmieniłam eleganckie buty na vansy (tak, te w szachownicę, które noszą teraz wszyscy) i muszę przyznać, że w bardziej casualowym wydaniu też wyglądała dobrze. Jestem przekonana, że wyglądałaby też dobrze w towarzystwie balerinek, które powróciły do łask. I to w wielkim stylu. Zielony model o długości midi prezentuje się ultra stylowo w wersji solo. Ale gdy zrobi się zimniej, zestawię go z kurtką skórzaną, marynarką o krótkim kroju bądź trenczem. 

Zobacz także:

Poniżej znajdziesz więcej zdjęć tej sukienki. Jeżeli przypadła ci do gustu, nie zapominaj, że możesz śmiało eksperymentować z akcesoriami. Kieruj się tym, co lubisz i co sprawia, że czujesz się najbardziej komfortowo.