Założenia skin minimalismu są proste, a należy rozumieć je w dwóch aspektach. Idea nurtu sprowadza się nie tylko do ograniczania samej liczby kosmetyków stosowanych do codziennej pielęgnacji, lecz również do dbałości o środowisko i zmniejszania jego zanieczyszczenia poprzez minimalizowanie liczby opakowań po zużywanych produktach. Idea nurtu opiera się zatem na zapewnianiu zdrowia i lepszej kondycji skóry (poprzez stosowanie mniejszej ilości składników aktywnych – na rzecz skupiania się na ich jakości), przy jednoczesnym dbaniu o środowisko.
Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Jak zatem zacząć stosować skin minimalism, robiąc to mądrze i świadomie?
Skin minimalism: less is more
Skin minimalism nie oznacza wcale zredukowania zawartości kosmetyczki do jednego produktu służącego do pielęgnacji całego ciała i twarzy. W dzisiejszych czasach byłoby to praktycznie niewykonalne. Zwłaszcza jeśli ktoś ma problemy ze skórą i boryka się z powodującymi dyskomfort przebarwianiami, trądzikiem, suchością skóry czy atopią. Poradzenie sobie z tymi wszystkimi dolegliwościami za pomocą jednego produktu nie byłoby możliwe. Ważne jednak, aby podjąć próbę ograniczenia pielęgnacji wyłącznie do kilku najważniejszych produktów, dobranych trafnie do potrzeb skóry oraz wysokiej jakości.
– Na pierwszą wizytę konsultacyjną zalecam przyniesienie ze sobą do gabinetu kosmetologicznego wszystkich kosmetyków, jakie klient stosuje do pielęgnacji w domu – mówi kosmetolog Dagmara Nowak-Barańska. – Po mojej prośbie panie z reguły przynoszą ze sobą nie trzy-cztery, lecz dwadzieścia i więcej produktów. Jeśli ktoś nieregularnie stosuje aż taką liczbę kosmetyków, nie ma szansy na to, aby z któregokolwiek był faktycznie zadowolony. Skóra nie ma w takiej sytuacji możliwości w pełni wysycić się aplikowanymi składnikami aktywnymi ani przyzwyczaić się do poszczególnych z nich. W efekcie rodzi to frustrujące poczucie, że tak naprawdę żaden ze stosowanych kosmetyków nie działa. Łącząc ze sobą produkty o odmiennych stężeniach różnych marek, często powielamy występujące w nich składniki aktywne. Wtedy nie tylko nie jesteśmy w stanie dostrzec poprawy, ale co gorsza: wręcz pogarsza się stan skóry, która pozostaje w permanentnym stresie – konkluduje specjalistka.
Wpisujący się w nurt skin minimalismu kosmetolodzy doradzają ograniczenie liczby produktów stosowanych podczas codziennej pielęgnacji do trzech-czterech, przynajmniej na początkowym etapie. W efekcie wprowadzenia takiej zmiany można zaobserwować pozytywne, często zaskakujące wyniki poprawy kondycji skóry – już po samej pielęgnacji domowej.
Skin minimalism: trzy rodzaje kosmetyków wystarczą
Podstawą efektywnego skin minimalismu są dobrej jakości produkty. Dąży się do tego, aby zaledwie kilka kosmetyków w pełni skutecznie spełniało swoją pielęgnacyjną rolę. – W perspektywie czasu bez wątpienia przyczynia się to jednak do tego, że stosowane kosmetyki nie są marnowane – mówi Dagmara Nowak-Barańska. Jednocześnie kosmetolog podkreśla, jak ważny jest w tym kontekście udział specjalisty, który najpierw dokona profesjonalnej konsultacji, a następnie umiejętnie pokieruje decyzjami zakupowymi.
Często klienci nie stosują się restrykcyjnie do założeń skin minimalismu i kupują kosmetyki „na oko” – na zasadzie porad drogeryjnych, reklam czy impulsów marketingowych. W efekcie na półce mogą pojawić się kosmetyki za kilkaset złotych, przy czym wysoka cena nie daje gwarancji zadowolenia – podkreśla specjalistka.
Filary skin minimalismu
Skuteczny skin minimalism powinien opierać się na trzech filarach: demakijażu (wykonywanym produktami wysyconymi składnikami aktywnymi o intensywnym działaniu oczyszczającym i pielęgnacyjnym), nawilżaniu i antyoksydacji (w połączeniu ze składnikiem aktywnym dobranym do aktualnych potrzeb danej skóry) oraz ochronie SPF, bez której prawidłowa pielęgnacja nie ma racji bytu. Jeśli postawimy na składniki aktywne dobrej jakości i produkty z wymienionych trzech filarów, w perspektywie czasu z pewnością będziemy zużywali kosmetyki do końca, nie dokupując niepotrzebnie kolejnych.
Zobacz także:
Dzięki takiej strategii skóra zyska „oddech”, a w rezultacie można zredukować stany zapalne i suchość skóry skuteczniej, niż podczas stosowania dwudziestu produktów. Nie wspominając już o tym, że nieustanne zmienianie stosowanych kosmetyków wiąże się z tym, że spora ich część nie jest wykorzystywana do końca. Tymczasem skin minimalism w prostej linii wywodzi się z trendu na bycie eko, w którym chodzi o minimalizowanie ilości zanieczyszczeń trafiających do środowiska. – Jeśli ktoś rzeczywiście dojdzie do wniosku, że nie chce już dłużej korzystać z konkretnego produktu, zawsze radzę, by oddał go komuś, kto go wykorzysta. Mamie, przyjaciółce, sąsiadce. Jestem zdania, że nigdy nie powinno się wyrzucać produktów kosmetycznych – podsumowuje Dagmara Nowak-Barańska.
Skompletuj skuteczną pielęgnację w wydaniu skin minimalism
Demakijaż w wydaniu skin minimalism
Nawilżanie w wydaniu skin minimalism
Antyoksydacja w wydaniu skin minimalism
Informacje o ekspertce
Mgr Dagmara Nowak-Barańska jest kosmetologiem, podologiem, założycielką Beauty Lounge – miejsca oferującego zabiegi z zakresu medycyny estetycznej, kosmetologii i podologii. Ukończyła studia magisterskie na kierunku kosmetologicznym Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie oraz studia podyplomowe w Krakowskiej Wyższej Szkole Promocji Zdrowia z zakresu podologii. Od dziesięciu lat aktywnie pracuje w branży beauty.
Markę Beauty Lounge założyła w 2020 roku, po latach pracy w gabinetach i klinikach estetycznych. Na co dzień tworzy autorskie procedury zabiegowe, które włącza w terapie swoich klientów, jak i przekazuje je innym kosmetologom podczas szkoleń.