Urodowe formuły często są dedykowane nie tylko jednemu problemowi, ale wielu. Stąd kremy 2 w 1, odżywki 3 w 1 lub nawet szampony wszystko w jednym. Chwytliwe nazwy nie zawsze mają jednak szansę faktycznie zadbać o wszystkie potrzeby, więc trzeba do nich podchodzić na chłodno. Moje zastrzeżenia budzi przede wszystkim konkretne grupa. Wśród kosmetyków, do których podchodzę z ogromnym dystansem, są wszelkie formuły 2 w 1 do oczyszczania twarzy. Dzieje się tak z konkretnego powodu. Ten pierwszy krok pielęgnacji traktuję jako najważniejszy. Wiem, że jeżeli nie zadbam o to, to mogę się spodziewać między innymi wyprysków, choć nie mam do nich skłonności. Podwójne oczyszczanie twarzy nie było w moim przypadku chwilowym trendem, o którym szybko zapomniałam, bo właściwie nie wniósł nic niezwykłego do mojej rutyny. Pewnie zostanie ze mną już na zawsze. Nie byłyby możliwy jednak bez odpowiednich formuł. Do wyboru kosmetyków, które wykorzystuję do dokładnego pozbycia się makijażu i umycia skóry, przykładam się tak samo, jak do wytypowania nowego kremu lub serum.

Podwójne oczyszczanie twarzy w mojej rutynie pielęgnacyjnej

Kosmetyki do oczyszczania twarzy z mojej łazienki to temat, który zasługuje na osobny artykuł. Są dla mnie ważne i myślę, że to właśnie one w dużej mierze odpowiadają za całkiem dobrą kondycję mojej cery. Z jednej strony bowiem pozwalają uwolnić skórę od wszystkiego co samodzielnie na nią nałożyłam, a także od tego, co osiadło na niej w ciągu dnia. Z drugiej natomiast przygotowują ją do przyjęcia formuł, które nakładam w kolejnych etapach pielęgnacji. W oczyszczaniu kluczowy jest dobór formuły do rodzaju zanieczyszczenia, które ma zostać usunięte. Nie jest to skomplikowane, bo zestawia się je zasadzie podobieństw. Tłuste kosmetyki, np. olejki oczyszczające służą usuwaniu tłustych warstw – kremu SPF czy makijażu. Wodne formuły są natomiast dedykowane przede wszystkim do usunięcia kurzu i innego brudu, który w ciągu dnia osiada na naszych twarzach, a także pozostałości po pierwszym etapie mycia. Idealnie sprawdzają się zatem dwa różne kosmetyki, a nie formuły 2 w 1. Kiedy zapoznałam się z asortymentem marki Pixi, to moją uwagę zwrócił Double Cleanse. Niby kosmetyk 2 w 1, ale jednak w zupełnie innym znaczeniu, niż się tego spodziewałam. W opakowania nie ma bowiem jednej formuły, ale dwie, którymi można wykonać najpierw pierwszy, a potem drugi krok oczyszczania twarzy.

 

 

Pixi Double Cleanse – Opis

Pixi Double Cleanse to dwie dopełniające się formuły, dzięki którym można wykonać kolejne kroki oczyszczające twarz. Najpierw olejek usuwa makijaż i/lub filtr przeciwsłoneczny. Następnie krem myjący głęboko oczyszcza, usuwa zanieczyszczenia i przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych. Każdy z nich ma w sobie nie tylko zdolność uwalniania cery od tego, co na nią nałożyliśmy lub na niej osiadło, ale jeszcze dbania o jej kondycję. Olejek oczyszczający zawiera witaminę E, która odżywia i chroni skórę. W dodatku ogromne znaczenia ma sama baza. Opiera się bowiem na olejku z kamelii, który jest bogaty w kwasy omega, co sprawia, że odżywia i zmiękcza skórę. Istotny jest także olejek z wiesiołka dwuletniego. Ten koi i nawilża skórę. Krem myjący także daje potrójne wsparcie. Zawarta w nim witamina C wspiera produkcję kolagenu i chroni skórę. Kompleks z peptydów redukuje i wypełnia zmarszczki. Arginina poprawia proces odnowy komórkowej oraz sprężystość skóry.

Pixi Double Cleanse – Recenzja

Oczyszczanie twarzy z Pixi Double Cleanse w mojej ocenie jest nie tylko skuteczne, ale przy tym również przyjemne. Pierwszy krok należy do oleistej formuły. Nie jest to jednak jego płynna postać. Maź bardzo wygodnie rozprowadza się po twarzy. Nie rozlewa na boki, więc nie trzeba nachylać się nad umywalką. Jest doskonała to krótkiego masażu, który zawsze jest miłym dodatkiem do rutyny pielęgnacyjnej. Zapach jest neutralny, kosmetyk po prostu nie pachnie niczym konkretnym, więc nie ma obawy, że komuś nie przypadnie do gustu. Podobnie jest także w przypadku drugiego kosmetyku – kremu oczyszczającego. Neutralny zapach i wygodna w użyciu konsystencja działają na plus. Kluczowe jest jednak to, że po użyciu skóra jest czysta, miękka i gotowa na dalsze etapy rutyny pielęgnacyjnej.

Fot. archiwum prywatne

Zobacz także:

Pixi Double Cleanse – Opinie

Moja subiektywna opinia na temat Pixi Double Cleanse to tylko jeden punkt widzenia. Co na temat tego kosmetyku sądzą inni? Sprawdziłam to w internetowej perfumerii Sephora, w której jest dostępny kosmetyk. Pomimo że czekały tam na mnie tylko dwie recenzje (jedna oceniona na 5/5 gwiazdek, a druga na 4/5 gwiazdek), to jednak jest to dodatkowe spojrzenie na ten sam kosmetyk.

Uwielbiam! na początku nie wyobrażałam sobie zmywać w ten sposób makijażu ale teraz nie potrafiłabym inaczej! Domywa wszystko – od delikatnego makijażu poprzez naprawdę ciężki podkład i wodoodporny tusz do rzęs :) – napisała mraaaauuu na stronie Sephory.

Zazwyczaj kupuję Clinique Take the day off, ale przy okazji wyjazdu chciałam wypróbować coś bardziej poręcznego. Jestem mile zaskoczona – to jest świetne! :) Część demakijażowa świetnie sobie radzi nawet z wodoodpornym makijażem. Po chwili masowania nie musiałam używać żadnych dodatkowych produktów. Część do drugiego mycia jest przyjemnym kremem, który przyjemnie nawilża skórę. Właściwie jedyne na co można ponarzekać to na to, że przy przewożeniu i zmienianiu pozycji część kremowa nieco się rozlewa i brudzi się pokrywka. Również wielkość ostatecznie nie jest zbyt wydajna i chyba wolałabym zapłacić nieco więcej, ale kupić te dwa produkty oddzielnie – oceniła Lavdrynka, która jednak stawia na osobne opakowania, a nie połączenie 2 w 1.