Jak rozumiemy lokalność?

Lokalność i sezonowość najczęściej przewijają się w kontekście zdrowej diety, ekonomicznych zakupów i dobra planety. Wierzymy, że kupując tylko to, co rośnie w naszej szerokości geograficznej, w dodatku od małych rolników i hodowców wspomagamy naszą gospodarkę i obniżamy ślad węglowy. Tak! Ale to tylko jedna z możliwości. Ta "romantyczna", bo wyobrażamy sobie, że nasze wybory pomagają konkretnym osobom. Ale warto pamiętać, że lokalne jest nie tylko to, co rośnie, a wszystko co powstaje w Polsce!

Czy koncerny mogą być lokalne ?

Tak! Ich lokalność jest na pierwszy rzut oka mniej oczywista, ale miejscowe filie międzynarodowych firm kupują od polskich rolników i hodowców, produkują w fabrykach zlokalizowanych w Polsce i zatrudniają lokalnych pracowników (np. spółki DANONE w Polsce dają pracę ponad 3 tys. pracowników). A także płacą w Polsce podatki. To pozytywnie wpływa na rozwój polskiej gospodarki.

Inicjowanie dużych zmian

Co więcej - to duże przedsiębiorstwa mają narzędzia i możliwości, aby pozytywnie wpływać na społeczeństwo. Mogą badać zwyczaje konsumenckie, edukować i inspirować. Nie zapominamy, że to również dzięki działaniom dużych firm w Polsce toczą się rozmowy nad wprowadzeniem ujednoliconego systemu depozytowego czy niezależnego systemu znakowania żywności Nutri-Score. Wszystko po to, by nasze wybory konsumenckie były lepsze dla środowiska i bardziej świadome.

Polskie "zasoby"

Lokalność małych przedsiębiorców idealnie współgra z interesami większych firm. Przykładem mogą być polskie gospodarstwa mleczne i spółki DANONE.

WYZWANIE ZIELONEGO NAWYKU

Możesz dokonywać wyborów na każdym poziomie swojego gospodarstwa domowego.

Spróbuj w danym tygodniu włączyć do diety to, co jest charakterystyczne dla Twojego regionu (nabiał ? owoce?).

W kolejnych weź pod lupę swoje trzy ulubione marki spożywcze i prześledź, co robią dla lokalnej społeczności .

Zobacz także: