Zoë Kravitz o filmie „Pussy Island”

Latem Zoë Kravitz rozpoczyna prace nad swoim debiutem reżyserskim. Film „Pussy Island” będzie poruszał kwestię traktowania kobiet w show-biznesie i branży rozrywkowej. Słynna aktorka w jednym z udzielonych niedawno wywiadów wyznała, że o finalnym kształcie scenariusza zdecydował skandal z udziałem producenta Harveya Weinsteina.

Scenariusz, który 33-letnia córka Lenny'ego Kravitza napisała wspólnie z E.T. Feigenbaumem (możecie go kojarzyć jako współscenarzystę serialu „High Fidelity”), powstawał przez 5 lat. W centrum opowieści jest kelnerka Frida, która postanawia uwieść technologicznego potentata, Slatera Kinga. Dziewczyna wkrada się w łaski milionera i trafia z nim na prywatną wyspę. Tam poznaje niecną tajemnicę Kinga...

W rozmowie z serwisem „Deadline” Zoe  tłumaczyła, że tytuł produkcji  powstał jako żart, jednak rzeczywistość dogoniła dowcip...

Jako kobieta, a przede wszystkim jako kobieta w przemyśle rozrywkowym, obserwowałam wiele dzikich zachowań ze strony osobników płci przeciwnej. Tytuł początkowo był dowcipem. Określał miejsce, do którego zabierane są kobiety, by tam z nimi imprezować. Historia ewoluowała jednak w coś więcej, a tytuł okazał się mieć wiele znaczeń – powiedziała gwiazda.

Rola Fridy trafiła do Naomi Ackie („The End of the F***ing World”), zaś w postać milionera wcieli się Channing Tatum.

fot. Getty Images

Zoë Kravitz o Channigu Tatumie

Ten ostatni, dwukrotny zwycięzca w plebiscycie magazynu „People” na „najprzystojniejszego mężczyznę świata”, jest obecnie (choć wciąż nie zostało to potwierdzone oficjalnie) partnerem Kravitz.  Para jest uznawana za jedną z najgorętszych w Hollywood!

41-letni Channig Tatum i 8 lat młodsza od niego aktorka  do tej pory nie komentowali publicznie łączącej ich relacji ani nie wypowiadali się na swój temat. Ostatnio jednak, opowiadając o „Pussy Island” i wyborze Tatuma do głównej roli, gwiazda napomknęła o nowym chłopaku.

Zobacz także:

„Chan był moim pierwszym wyborem, myślałam o nim, pisząc tę postać” – oznajmiła w wywiadzie dla amerykańskiego „Elle”. „Po prostu to wiedziałam  - zarówno z »Magic Mike’a« i jego występów na żywo odniosłam wrażenie, że jest prawdziwym feministą. A chciałam współpracować z kimś, kto jest zainteresowany zgłębieniem tego tematu”.

Ale to nie wszystko. Zapytana o „uśmiech od ucha do ucha” na twarzy na zrobionych jej przez paparazzi zdjęciach w Channingiem, powiedziała tylko:

Jestem szczęśliwa.

Jeśli zaś chodzi o jej ogólne spojrzenie na przyszłość życia miłosnego, dodała: „Mam w sobie dużo optymizmu”.