1. Pozwól sobie na żałobę

Gdy zostawia cię chłopak, od razu rzucasz się na nowego? Jeśli tak, pora zmienić strategię na zdrowszą. Podobnie jest, kiedy zwolnią cię z pracy. To emocjonalnie trudny moment. Odbija się na twoim poczuciu wartości, nawet jeśli nie zwolniono cię dlatego, że byłaś niewystarczająco dobra. Twój osobisty krytyk w głowie i tak podpowie najgorsze. Do tego dochodzą stres, złość i lęk przed tym, co będzie. Daj sobie kilka dni, żeby uspokoić skrajne emocje. A już na pewno nie wysyłaj od razu maili
z prośbą o pomoc w znalezieniu nowej pracy do wszystkich osób, które znasz. Nie wrzucaj płaczliwych postów na Facebooka. Wyjdziesz na zdesperowaną histeryczkę. Oczywiście masz prawo nią być, zwłaszcza chwilę po utracie pracy. Tylko pomyśl, czy ty jako potencjalny pracodawca chciałabyś zatrudnić kogoś, kto nie radzi sobie ze stresem? A nigdy nie wiesz, komu zostaną przekazane twoje nabuzowane emocjami błagania o pomoc.


2. Zrób rachunek sumienia

I to zanim jeszcze zaczniesz szukać nowej pracy. Nawet jeśli zwolnienie było konsekwencją redukcji etatów, a twój były pracodawca zapierał się, że nie miało ono nic wspólnego z tym, że się nie sprawdzałaś. Czy tamta praca naprawdę cię uszczęśliwiała? Może wymagano od ciebie działania w grupie, ale po drodze okazało się, że żaden z ciebie gracz zespołowy i dużo lepiej sprawdziłabyś się na samodzielnym stanowisku? Zrób listę wszystkich rzeczy, które mogły przełożyć się na zwolnienie. Tylko podejdź do sprawy obiektywnie. Nie chodzi o to, żebyś po rachunku sumienia poczuła się beznadziejnie. Chodzi o to, żebyś szukając nowej pracy, faktycznie znalazła taką, która będzie ci w pełni odpowiadać i w której w stu procentach się sprawdzisz.

Jak znaleźć pracę? Ta aplikacja ci w tym pomoże! Jak działa Her Impact?>>>

3. Zaplanuj, jak wydasz pieniądze, które masz

Nie wiadomo, jak szybko dostaniesz nową pracę. Żeby nagle nie zostać kompletnie bez pieniędzy, dobrze rozplanuj wydawanie tych, które masz. Na co musisz mieć? Z czego możesz zrezygnować? Przygotuj się psychicznie na zero przyjemności, spontanicznych zakupów, wyjazdów i imprez do rana. Bez paniki, odbijesz sobie po pierwszej wypłacie od nowego pracodawcy.

4. Szukając pracy, pracuj

Nikt nie powiedział, że możesz leżeć na kanapie i czekać, aż zadzwonią z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. W wolnym czasie możesz dorabiać. Masz prawo jazdy i lubisz jeździć po mieście? Zarejestruj się jako kierowca w Uberze – będziesz pracować, kiedy będziesz chciała i ile będziesz chciała, więc na rozmowy kwalifikacyjne i tak zdążysz, a dodatkowe pieniądze w czasach bez stałej pensji na pewno się przydadzą.


5. Znajdź doradcę zawodowego

Nerwowo przeglądasz strony z ogłoszeniami o pracę, wysyłasz po kilkanaście zgłoszeń tygodniowo i wciąż nic? Skorzystaj ze specjalistycznej pomocy. Praktyczne porady, jak przygotować wyróżniające się CV i napisać skuteczny list motywacyjny, znajdziesz w internecie. Warto również pomyśleć o doradcy zawodowym – to taki trener rozwoju zawodowego, który na podstawie rozmów oceni, w czym jesteś dobra, gdzie i jak szukać pracy. Obok popularnych stron z ogłoszeniami możesz też przeglądać strony agencji pośrednictwa pracy, szukających pracowników dla firm, z którymi stale współpracują.