Mieliśmy i miałyśmy już styczność z gorpcore, preppy style, balletcore czy plazacore. Media społecznościowe bez wątpienia sprawiły, że trendy w świecie mody zmieniają się szybciej, niż kiedykolwiek wcześniej. To, co jeszcze kilka miesięcy temu uznawano za szczyt stylu, dziś leży zapomniane na dnie szafy, bo po prostu jest już passé. Na szczęście na horyzoncie pojawił kolejny trend, który (w przeciwieństwie do wszystkich wymienionych wcześniej estetyk) ma cieszyć coś więcej, niż jedynie oczy. Quiet luxury zwraca uwagę nie tylko na kryzys klimatyczny, ale i sytuację finansową. Cichy luksus to minimalizm 2.0, który ma szansę zostać z nami na długie lata.

Cichy luksus, czyli minimalizm w nowym wydaniu 

Czym jest cichy luksus, który w ostatnim czasie zdominował nie tylko wybiegi czołowych projektantów i projektantek, ale i zyskał miano najpopularniejszego trendu na 2023 rok? Na pierwszy rzut oka to estetyka nie różniąca się niczym od znanego nam dziś minimalizmu lub trendu na normcore, który cieszył się ogromną popularnością jeszcze kilka lat temu. Gdy jednak zgłębimy się w ideę stojącą za popularnym trendem, zdamy sobie sprawę, że quiet luxury to coś więcej, niż ubrania.

Mówiąc w skrócie, cichy luksus to nowe wydanie minimalizmu, skupiające się na świadomym konsumpcjonizmie i inwestowaniu w ponadczasowe, wysokogatunkowe ubrania, które zagoszczą w naszych szafach nie tylko na lata, ale i dekady. Luksusu, który gości w nazwie trendu, nie należy jednak kojarzyć z emblematami znanych domów mody, charakterystyczną szachownicą Louis Vuitton czy słynną kratą brytyjskiego Burberry. Myślą przewodnią quiet luxury ma być bowiem odejście od logo, bez rezygnacji z wysokiej jakości produktów, jakie oferują marki luksusowe. To idea, której celem jest stworzenie uniwersalnej i neutralnej jeśli chodzi o kolory (zapomnijcie o podążaniu za barbiecore) szafy kapsułowej, która dzięki wysokogatunkowym ubraniom i dodatkom zyska miano nieśmiertelnej. To właśnie jakość, a nie znane logo, ma mówić o luksusie naszej stylizacji, która choć prosta i minimalistyczna, będzie wyglądać jak milion dolarów. quiet luxury hasło „mniej znaczy więcej” nabiera nowego znaczenia.

Jak cichy luksus wygląda w praktyce? Na wybiegu od lat obserwujemy go w projektach takich marek jak The Row, Totême, Tove czy Proenza Schouler, które zbudowały swój cały wizerunek na wyrafinowanym krawiectwie i prostych formach (biorących górę nad epatującymi bogactwem monogramami). Wcześniej quiet luxury gościło w ubraniach Celine (od 2001 do 2006 roku) lub Chloé (od 2008 do 2018 roku), gdy dyrektor kreatywną marek była królowa eleganckiego minimalizmu, Phoebe Philo

Podsumowując, kupując ubrania w stylu cichego luksusu należy pamiętać o klasycznej formie i metce, na której nie zobaczymy poliestru. Wybrałyśmy więc 5 elementów garderoby, które wpisują się w trend na quiet luxury – są ponadczasowe, eleganckie i uniwersalne.

Cichy luksus w szafie – spodnie garniturowe

Spodnie garniturowe w wersji z super szeroką nogawką bez wątpienia osiągnęły w ostatnich miesiącach szczyt popularności. Chętnie sięgają po nie zagraniczne it-girls oraz najmodniejsze dziewczyny w sieci. Zanim jednak te podbiły wybiegi i media społecznościowe, przez wiele lat na topie pozostawały dobrze nam znane cygaretki, które charakteryzują się nieco niższym stanem i prostą, zwężaną nogawką. Quiet luxury szuka kompromisu między ultra-szeroką nogawką i spodniami, które najbardziej kojarzą się z biurowym dress codem. Złoty środek bez wątpienia znalazły Mary-Kate i Ashley Olsen, które od lat zakładają wysokogatunkowe, materiałowe spodnie garniturowe z luźną nogawką w stonowanych odcieniach beżu, bieli, czerni oraz szarości.

fot. Getty Images / Estrop

Zobacz także:

Cichy luksus w szafie – wysokogatunkowy sweter

Kaszmirowy czy z wełny? Nieważne. Nie sam materiał jest tu istotny, chociaż przy wyborze swetra należy pamiętać o składzie, który podyktuje żywotność elementu garderoby. Ubranie z poliestru bez wątpienia posłuży zaledwie kilka miesięcy (góra kilka lat) i to tylko pod warunkiem, że będzie dobrze zadbany i użytkowany sporadycznie. Natomiast wysokogatunkowy sweter nie tylko zapewni nam ciepło (którego nie zagwarantuje nam nieoddychający sztuczny materiał), ale i spędzi z nami niejedną zimę, wiosnę czy jesień. Przy wyborze ubrania z kaszmiru lub wełny warto kierować się jeszcze jedną zasadą, a mianowicie funkcjonalnością. W myśl idei quiet luxury zapomnijcie o krzykliwych kolorach, które obecnie uważane są za najmodniejsze. Zapomnijcie również o trendy wzorach czy wielkim fasonie. W cichym luksusie nie ma miejsca na ubrania, które wyglądają jak skradzione z szafy partnera. Najlepiej sprawdzi się więc sweter w stonowanym odcieniu oraz kroju, który nie wygląda, jakby ubranie było kilka rozmiarów za duże.

Pro tipquiet luxury liczy na długowieczność ubrań. Aby więc zapewnić swojemu swetrowi długie życie, zapomnij o wieszakach, które skutecznie rozciągają ubranie. Zamiast tego upewnij się, że wysokogatunkowy element garderoby będzie miał swoje miejsce na półce, gdzie złożony będzie bez szwanku wiernie czekał na kolejny raz, gdy zechcesz po niego sięgnąć.

fot. Getty Images / Estrop

Cichy luksus w szafie – klasyczna koszula

Nikogo chyba nie zdziwi, że na liście ubrań, które idealnie wpisują się w cichy luksus, nie mogło zabraknąć klasycznej koszuli. W końcu ten ponadczasowy element garderoby to niezbędnik w kapsułowej szafie Mary-Kate i Ashley Olsen czyli założycielek maki The Row, która od lat kieruje się ideą przyświecającą quiet luxury. Koszula, która może pochwalić się statusem nieśmiertelnej nie ma bufiastych rękawów, stójki, wiązania w talii czy zdobionego kołnierzyka. Bez wątpienia trafne jest tu hasło „Mniej znaczy więcej". Koszula zgodna z cichym luksusem to bowiem prosty fason, który nie wychodzi z mody, najlepiej w białym, bladoniebieskim lub granatowym kolorze. A jako, że oprócz ponadczasowego wyglądu liczy się też metka – najlepiej, by skład był krótki i brzmiał po prostu: „100% bawełna”.

fot. Getty Images / Victor VIRGILE

Cichy luksus w szafie – dobrze skrojony płaszcz

Jak już wspominałyśmy, w trendzie na cichy luksus nie ma miejsca na wielkie formy i ubrania, które wyglądają, jakby były o kilka rozmiarów za duże. I choć świat mody oszalał obecnie na punkcie wszystkiego co baggy i maxi (wielkie spodnie jeansowe, długie spódnice, szerokie nogawki czy ogromne marynarki to tylko kilka przykładów), quiet luxury ceni sobie formy, które subtelnie podkreślają sylwetkę, zamiast zaburzać proporcje. Z tego względu w szafie zgodną z ideą cichego luksus powinien znaleźć się dobrze skrojony, wysokogatunkowy płaszcz, który nie wygląda jak skradziony chłopakowi, tacie czy babci (i nie mowa tu o vintage looku, ale o szerokim, za długim fasonie). 

fot. Getty Images / Victor VIRGILE

Cichy luksus w szafie –  biżuteria z efektem wow

Ponadczasowe kolczyki koła, złote pierścienie czy sygnety, efektywne sznury pereł czy jedyna w swoim rodzaju bransoletka – nieważne, na jaki rodzaj biżuterii postawicie. Istotnym jest, by dodatki były wykonane ze złota lub srebra, które nie odczuje upływających lat. W trendzie na quiet luxury więcej nie znaczy lepiej, o czym pewnie już wiecie. Niewskazane jest zakładanie przesadnie wielu dodatków, które przytłoczą stylizację i sprawią, że będzie ona wyglądać kiczowato. Kluczem do sukcesu jest tu subtelny pierścionek lub piękne kolczyki, które zwrócą uwagę, zapadną w pamięci i będą stanowić jedynie dopełnienie looku, zamiast grać pierwsze skrzypce (jak to bywa w przypadku maksymalizmu).

fot. Getty Images / Victor VIRGILE