Jestem osobą transpłciową, moje zaimki to on/oni i mam na imię Elliot – nie napisała w mediach społecznościowych już aktorka Ellen Page, a aktor Elliot Page. Jestem szczęśliwy, że mogę to napisać. Że tu jestem. Że dotarłem do tego miejsca w swoim życiu. Takie wyznanie mogliśmy przeczytać w 2020 roku. Nie był to pierwszy coming out tej gwiazdy. W 2014 roku jeszcze Ellen Page na konferencji Human Rights Campaign wyznała, że jest lesbijką. Zmiany, które mogliśmy obserwować zwłaszcza w ostatnich latach, już na pierwszy rzut oka nie wyglądają na łatwe. Jednak to tylko drobny wycinek tego, z czym na co dzień mierzył się aktor w poszukiwaniu swojej tożsamości. Teraz ten świat owiany dotychczas tajemnicą stanie się bardziej dostępny za sprawą książki „Pageboy”, która oficjalnie trafi do sprzedaży już w przyszłym tygodniu. Zanim to jednak nastąpi, już teraz mamy okazję zapoznać się z fragmentem udostępnionym przez People. Ten konkretny wycinek pokazuje trudy życia miłosnego Elliota Page’a, które jednak być może dawały mu siłę, żeby dotrzeć do miejsca, w którym znajduje się teraz. Na swojej drodze spotkał bowiem wiele wyjątkowych kobiet.

Sekretne życie miłosne Elliota Page’a

Niedługo po tym, jak Ellen Page ogłosiła, że jest osobą transpłciową i zmienia imię na Elliot, w jej życiu zaszło wiele zmian. Pomimo że w trakcie, kiedy Elliot podzielił się tą informacją z opinią publiczną, największym wsparciem była dla niego żona, tancerka Emma Portner, postanowił zakończyć to małżeństwo. Istnienie Elliota jest darem dla świata samo w sobie. Świeć swoim światłem. Tak bardzo cię kocham – wyznała zakochana Emma w momencie, w którym chyba najbardziej tego potrzebował. Elliot Page złożył pozew rozwodowy zaledwie dwa miesiące po tym wyznaniu. Po wielu przemyśleniach i dokładnych rozważaniach podjęliśmy trudną decyzję o rozwodzie. Mamy do siebie ogromny szacunek i pozostajemy bliskimi przyjaciółmi – dowiedzieliśmy się wtedy z oficjalnego oświadczenia pary. Ostatecznie małżeństwem byli tylko przez 3 lata (2018-2021). W świetle informacji, które przedostały się do mediów jeszcze przed premierą książki Elliota Page’a, okazuje się, że w jego życiu było więcej kobiet, które stanowiły dla niego ogromne wsparcie. Sekretne związki i relacje już teraz wychodzą na światło dzienne.

Elliot Page w trójkącie z Kate Marą i Maxem Minghellą

„Pageboy” to książka, w której przeczytamy o prawdziwej drodze życiowej Elliota Page’a, na której pojawiły się również inne gwiazdy. Dowiemy się z niej między innymi o sekretnym związku z Kate Marą, która w tamtym czasie spotykała się z Maxem Minghellą. Pierwszą osobą, w której się zakochałem po złamaniu serca, była Kate Mara. Miała wtedy chłopaka, uroczego i utalentowanego Maxa Minghellę – opowiedział Elliot. Ich relacja była pilnie strzeżoną tajemnicą. Jednak pomimo że ukrywali ją przed cały światem, to osoba, której też poniekąd dotyczyła, była we wszystko wtajemniczona. Elliot ujawnił, że Max wspierał ten związek, a Kate powiedziała mu – nigdy nie myślałam, że mogę być zakochana w dwóch osobach, a teraz wiem, że mogę.

To było zaraz po tym, jak ujawniłem się jako lesbijka i był to czas poszukiwań, a także złamanego serca. Myślę, że mój związek, czy jakkolwiek chcesz go nazwać z Kate, bardzo dobrze oddaje pewną dynamikę, w której konsekwentnie się znajdowałem, czyli zakochiwanie się w ludziach, którzy – myślę, że wielu z nas to robi – nie są w pełni dostępni. I rodzaj bezpieczeństwa w tym, wzloty i upadki oraz wzrost serotoniny, a potem to odchodzi. Myślę, że to konkretny schemat w moim życiu – podsumował relację z Kate Marą. Pomimo że doszło do tego lata temu, to tych dwoje pozostaje bliskimi przyjaciółmi. Co więcej, ona już przeczytała książkę. Dołączy nawet do Elliota podczas jej oficjalnej premiery w Los Angeles. Myślę, że miłość i troska, jaką mamy dla siebie nawzajem, jest czymś wyjątkowym. Oddzielną od intymności, o której piszę – powiedział Elliot.

Elliot Page i jego sekretny związek z Ryan

W swojej książce Elliot Page szczegółowo opisuje sekretny związek z żeńską gwiazdą. I nie chodzi tu tylko o Kate Marę, ale kogoś jeszcze innego, kogo nazwisko pozostaje nadal owiane tajemnicą. W swojej publikacji piszę o osobie o imieniu lub pseudonimie Ryan. W wywiadzie dla People udało się nawet uzyskać więcej informacji na ten temat. Elliot Page wyjawił bowiem, że Ryan to kobieta, z którą kiedyś pracował. Przez cały czas trwania romansu udało im się utrzymać go w tajemnicy. Być może nigdy nie usłyszelibyśmy o tym sekrecie, gdyby nie premiera książki, w której jak widać aktor mocno do serca wziął sobie szczegółowe rozliczenie z przeszłością. Ostatecznie myślę, że mnie kochała. Kochaliśmy się nawzajem i to było bardzo prawdziwe w naszej bańce. To było fantastyczne. Wiesz, to było naprawdę piękne. Podziwiałem ją i to, jak inspirowała mnie na wiele sposobów. Ale uczucie bycia w ukryciu było zbyt bolesne. To było niemożliwe i w ogóle nie był to trwały związek. I to nauczyło mnie, że nie zrobię tego ponownie – powiedział o tym tajemniczym związku Elliot Page.