Słyszałaś lub słyszałeś kiedyś o gaslightingu? Jeśli nie, warto dowiedzieć się więcej na ten temat. Jest to bowiem okrutna forma psychologicznej, która może być stosowana w toksycznych związkach, w rodzinie, jak również w miejscach pracy. Opiera się na działaniach prowadzących do obniżenia poczucia własnej wartości, osłabienia psychicznego oraz emocjonalnego. Ofiara tego rodzaju przemocy (tak, należy podkreślić, że w tym wypadku mamy do czynienia z przemocą psychiczną!), zaczyna tracić zaufanie do samej siebie i kwestionować własne doświadczenie czy sposób, w jaki postrzega świat. Jak rozpoznać gaslighting? I, co jeszcze ważniejsze, jak się bronić przed jedną z najniebezpieczniejszych form manipulacji? Te i inne pytania dotyczące gaslightingu zadałyśmy ekspertce – Dagmarze Selidze. 

Gaslighting – co oznacza?

Gaslighting można określić jako gasnący płomień. Nazwa tej formy manipulacji nie jest przypadkowa. Pochodzi od tytułu sztuki „Gas Light” autorstwa Patricka Hamiltona, która w 1944 roku została zekranizowana przez George’a Cukora. Opowiada o młodym małżeństwie. Główna bohaterka, Paula (w tej roli Ingrid Bergman) podejrzewa, że jej mąż zamordował swoją byłą partnerkę. Po pewnym czasie w jej domu zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Paula słyszy dźwięki, poza tym zauważa, że z jej otoczenia znikają różne przedmioty. Jej mąż, Gregory (Charles Boyer), rozstawia lampy gazowe w różnych pomieszczeniach, ale utrzymuje, że ich nie widzi. Chce wmówić Pauli, że ma urojenia. W ten sposób doprowadza ją do szaleństwa. 

fot. Getty Images

Gaslighting – co to jest?

Niestety do takich zdarzeń może dojść nie tylko na dużym ekranie, ale również w życiu realnym. Według wielu ekspertek oraz ekspertów, gaslighting to jedna z najgorszych i najbardziej niebezpiecznych form manipulacji. Ma „służyć” zdobyciu władzy bądź przejęciu nad kimś kontroli. Tego rodzaju przemoc psychiczna jest często stosowana przez dyktatorów / dyktatorki. Zdarza się również w związkach, w rodzinach, a także w miejscach pracy. 

Gaslighting – na czym polega?

Osoba, która stosuje gaslighting, regularnie dopuszcza się kłamstw, stosuje zaprzeczenia i umniejsza swojej ofierze. Robi to, aby ofiara zaczęła wątpić w siebie – w swoje doświadczenie, jak również w sposób, w jaki postrzegasz świat. W związku z tym poczucie własnej wartości kogoś, kto jest manipulowany, drastycznie się obniża. Przestaje wierzyć i ufać sobie, a tym samym staje się zależna od swojego oprawcy bądź oprawczyni. To przemoc psychiczna. Nie powinno przechodzić obok niej obojętnie. 

Gaslighting to jedna z form manipulacji psychologicznej, która jest formą przemocy psychicznej stosowanej w celu przejęcia kontroli nad drugą osobą. Często poprzez celowe, systematyczne ale subtelne działania podważające czy kwestionujące wrażenia, opinie, uczucia drugiej osoby, manipulant wpędza swoją ofiarę w coraz większe wątpliwości w siebie, swoje funkcje poznawcze i poczucie kontroli nad własnym życiem. Ofiara może dojść do punktu, w którym absolutnie nie jest w stanie uwierzyć swojemu rozsądkowi i szuka potwierdzenia na zewnątrz u innych a najlepiej u oprawcy, któremu właśnie chodzi o uzależnienie od siebie ofiary. Ofiarami gaslighterów są zazwyczaj osoby, które nie wierzą w siebie i mają niskie poczucie własnej wartości. Mogły też doświadczać w dzieciństwie różnych form przemocy – również pscyhicznej, stąd ich czujność jest znacznie słabsza – tłumaczy Dagmara Seliga. 

Gaslighting – jak rozpoznać manipulację?

Gaslighting może rozpocząć się niewinnie. Dlatego czasem ciężko zauważyć, że jest się ofiarą manipulacji (albo że ktoś z naszego otoczenia nią jest). Jednak nie należy bagatelizować niepokojących sygnałów. Zwróć uwagę na takie wypowiedzi jak m.in. „przesadzasz”, „histeryzujesz” czy „wydziwiasz”. Równie ważne są zaprzeczenia, powtarzające się kłamstwa, umniejszanie oraz sugestie, że odczuwane przez ciebie emocje są niewłaściwe. Jeśli takie zachowania cię dotyczą, bardzo możliwe, że padłaś lub padłeś ofiarą gaslightingu.

Taka forma manipulacji zdarza się w różnych relacjach, zarówno zawodowych jak i osobistych a jej konsekwencje mogą być bardzo poważne łącznie z depresją czy stanami lękowymi.

Na pewno warto zwrócić uwagę na sytuacje w których zaczynamy wątpić w swoje opinie, zdanie, zaczynamy obawiać się pewnych tematów i konsekwencji rozmów, często przepraszamy i czujemy się zdezorientowani, zaczynamy kłamać, by uniknąć niezadowolenia ze strony partnera, jesteśmy napięci, zdenerwowani, pozbawieni luzu, czujemy, że „wariujemy”, słyszymy od oprawcy, że mamy zaburzenia psychiczne.

Warto również zwrócić uwagę na mało stabilny obraz relacji, w której troska, przyjaźń czy miłość przeplatane są agresją, wściekłością czy wątpliwościami – mówi ekspertka. 

Gaslighting – jak się bronić przed manipulacją?

Czy przez gaslighting można się bronić? Okazuje się, że tak. O to, co robić, gdy padnie się ofiarą okrutnej manipulacji, zapytałyśmy ekspertkę – Dagmarę Seligę – psycholożkę, coach liderów i liderek, która ma wieloletnie doświadczenie w HR. Jej zdaniem ważne jest to, by otwarcie mówić o tym, co nam się nie podoba w danej relacji, wyznaczać tak zwane granice, a także nie zapominać, że mamy prawo do odczuwania własnych emocji. Jeżeli do manipulacji dochodzi w pracy, warto porozmawiać z kimś zaufanym. Pamiętajmy, że mamy swoje prawa jako pracowniczki oraz pracownicy, poza tym nie musimy radzić sobie z tego rodzaju problemami same bądź sami. Możemy skorzystać z pomocy profesjonalistki lub profesjonalisty. Co więcej, nie bądźmy obojętne i obojętni na krzywdę innych – reagujmy. 

Zobacz także:

Jak radzić sobie z gaslightingiem? Psycholożka Dagmara Seliga rekomenduje:

  • Bardzo ważna jest znajomość i jasne wyznaczanie swoich granic, czyli otwarcie mówimy co nam nie odpowiada, czego sobie nie życzymy w danej relacji. Jeśli taki komunikat nie przyniesie efektów, warto dodać do tego konsekwencje jakie podejmiemy, jeśli zachowanie danej osoby się nie zmieni. 
  • Nie dopuszczamy do sytuacji, w której mimo dyskomfortu czy złego traktowania nie reagujemy lub przymykamy na to oko. To zachęca manipulanta do kontynuowania swoich działań.
  • Nie pozwalamy również na krytykowanie naszych uczuć, ponieważ mamy prawo je czuć i one są tak samo ważne jak uczucia czy emocje innych.
  • Jeśli czujemy, że coś złego dzieje się w relacji z kimś lub my czujemy się w tej relacji dziwnie, niestabilnie, warto podzielić się tym z zaufaną osobą. Przedstawienie swojej wersji zdarzeń daje możliwość sprawdzenia czy rzeczywiście mamy powody do niepokoju. 
  • Jeśli ta forma manipulacji spotyka Cię w pracy, warto podzielić się swoim doświadczeniem z kimś zaufanym, użyć dostępnych środków zaradczych, bądź też próbować nie przebywać z oprawcą sam na sam a raczej rozmawiać przy innych.
  • Warto porozmawiać z psychologiem, aby dostać wsparcie w radzeniu sobie z tą sytuacją. Im wcześniej, tym lepiej dla naszego poczucia komfortu i gotowości do zadbania o siebie.
  • Jeśli jesteśmy świadkami takiej formy przemocy w naszym otoczeniu, reagujmy. Niech oprawca wie, że widzimy jego zachowanie i nie tolerujemy. Co więcej stajemy po stronie ofiary.

Warto również pamiętać, że doświadczenie gaslightingu nie świadczy o twojej wartości. Choć oprawcy lub oprawczyni zależy na tym, by obniżyć twoją pewność siebie i dać ci poczucie, że bez niego czy bez niej sobie nie poradzisz, w rzeczywistości jest inaczej. Jesteś wartościową i wystarczającą osobą. 

Dagmara Seliga – psycholożka biznesu, coach liderów i liderek, ekspertka z 17-letnim doświadczeniem w obszarze HR. Współpracuje z Fundacją Sukces Pisany Szminką i Her Impact.