Gwyneth Paltrow w jednym z ostatnich wywiadów odniosła się o swojej relacji z byłym mężem, Chrisem Martinem. Aktorka wyznała, że ona i lider zespołu Coldplay pozostają w bardzo dobrych stosunkach. – To zabawne, ale był tutaj wczoraj – powiedziała w ramach premierowego odcinka Shop Today With Jill Martin, co miało miejsce 17 czerwca. - Przyszła Apple (córka Paltrow i Martina – przyp. red.) i wiesz, ona jest teraz wyższa ode mnie. Spojrzeliśmy na siebie (Gwyneth i Chris – przyp. red.) z myślą: „Kiedy to się wydarzyło?”. On jest dla mnie jak brat. Wiesz, jesteśmy jak rodzina – powiedziała Paltrow. 

Musimy przyznać, że nieczęsto słyszy się, aby ktoś porównywał eks do swojego brata. Cóż, Gwyneth Paltrow i Chris Martin, którzy doczekali się dwójki dzieci – córki Apple i syna Mosesa – zawsze mieli dość niekonwencjonalne podejście do swojej relacji. Ich rozstanie, do którego doszło w 2014 roku, aktorka określiła mianem „świadomego rozłączenia”. Para rozwiodła się w 2016 roku, ale cały czas miała ze sobą kontakt, oczywiście także ze względu na dzieci, za które aktorka jest ogromnie wdzięczna byłemu mężowi. 

Obecnie Gwyneth Paltrow jest żoną producenta i scenarzysty Brada Falchuka, za którego wyszła w 2018 roku. I ich związek również należy do nietypowych, co wyszło jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa. W 2019 roku aktorka wyznała, że ona i Falchuk nie mieszkają ze sobą na stałe, a spędzają razem tylko cztery noce w tygodniu. 

Z kolei Chris Martin od ponad trzech lat spotyka się z aktorką Dakotą Johnson. Paltrow jest wielką fanką tego związku, czemu dała wyraz m.in. w 2019 roku mówiąc w jednym z wywiadów, że jej młodsza koleżanka po fachu to „fantastyczna kobieta”.

Trzeba przyznać, że Gwyneth Paltrow i Chris Martin to naprawdę ewenement, jeśli chodzi o byłych małżonków i mogą służyć jako wzorowy przykład dla innych.