O Jessie J zrobiło się głośno pod koniec 2010 roku za sprawą hitu „Do It Like A Dude”. Na muzycznej scenie działała już jednak o wiele wcześniej, m.in. pisząc przeboje dla innych znanych artystów, takich jak Chris Brown czy Miley Cyrus. Choć na swoim koncie ma już w sumie pięć studyjnych płyt, w ostatnich latach w mediach więcej niż o jej twórczości, mówiło się o zawirowaniach w jej życiu prywatnym.

Kilka lat temu brytyjska wokalistka zaczęła się spotykać z popularnym aktorem, Channingiem Tatumem. Nie jest tajemnicą, że ich związek należał do dość burzliwych – tabloidy i serwisy plotkarskie co rusz informowały o ich kolejnych rozstaniach i powrotach. Relacja ostatecznie nie przetrwała próby czasu. Nowym obiektem westchnień gwiazdora filmu „Step Up” została aktorka, piosenkarka i modelka Zoë Kravitz.

Jessie J informuje o ciąży i poronieniu

W najnowszym wpisie na Instagramie 33-letnia dziś gwiazda wyznała fanom, że zaczęła starać się o dziecko. Pierwsza próba niestety nie powiodła się. Jessie J straciła ciążę.  Artystka wyznała, że jeszcze poprzedniego poranka żartowała w rozmowie ze swoją koleżanką, że trudno jej będzie nie wygadać się fanom na temat swojego odmiennego stanu podczas zaplanowanego na środę koncertu. Po południu, podczas kolejnego badania, okazało się, że serce płodu przestało bić.

Czuję, że nie mam kontroli nad swoimi emocjami. Być może będę żałować, że to wstawiłam. Może nie. Właściwie to nie wiem - napisała.

Jessie J wychodzi na scenę tuż po utracie ciąży

Pomimo doświadczenia osobistej tragedii Jessie J zdecydowała się nie odwoływać swojego zaplanowanego na ten dzień występu w The Hotel Cafe w Los Angeles.

Wiem, tylko, że chcę dzisiaj zaśpiewać. Nie dlatego, że unikam żalu czy procesu (żałoby - przyp. red.), ale dlatego, że wiem, że śpiewanie dzisiaj mi pomoże. W ciągu ostatnich dwóch lat zagrałam dwa koncerty. Moja dusza tego potrzebuje. Dzisiaj jeszcze bardziej. Wiem, że niektórzy będą myśleć, że powinnam to odwołać. W tym momencie jestem jednak tego pewna. (...) Muszę to przetworzyć po swojemu - wyjaśniła swoją decyzję.

W dalszej części swojego emocjonalnego wpisu Jessie J potwierdziła, że aktualnie znów jest singielką. Postanowiła jednak nie zwlekać dłużej ze spełnieniem swojego marzenia o macierzyństwie.

Postanowiłam urodzić dziecko sama. Ponieważ to wszystko, czego kiedykolwiek pragnęłam, a życie jest krótkie - wyznała.

Współautorka przeboju „Bang Bang” wyraziła swoją solidarność z innymi kobietami, które również doświadczyły bólu i smutku związanego z poronieniem.

Nadal jestem w szoku, smutek jest przytłaczający. Ale wiem, że jestem silna i wiem, że wszystko będzie dobrze. Wiem też, że miliony kobiet na całym świecie odczuły ten ból i to znacznie gorzej. Czuję się związana z tymi z was, które znam i tymi, których nie znam. To najbardziej samotne uczucie na świecie - czytamy.