Już dawno przestałam wierzyć w to, że im droższy podkład, tym lepszy. Jako redaktorka urody testowałam wiele produktów, zarówno z kategorii premium, niszowych marek i popularnych, dostępnych brandów z niższej półki cenowej. W każdej z tych sekcji trafiłam na absolutne perełki, ale też na produkty, pozostawiające wiele do życzenia. Wiem, że można znaleźć naprawdę jakościowy kosmetyk, który kosztuje całkiem niewiele. Dlatego w poszukiwaniu nowości obserwuję na bieżąco marki beauty, czytam grupy na Facebooku (kopalnia wiedzy), a także testuję kosmetyki z polecenia moich przyjaciółek. Po intensywnym wakacyjnym okresie moja skóra wymaga kompleksowej pielęgnacji, dlatego włączyłam do swojej rutyny serum z witaminą C (najlepszy antyoksydant, który łagodzi podrażnienia) oraz serum z peptydami (w celu regeneracji i ochrony przed wolnymi rodnikami). Do szczęścia brakowało mi jedynie podkładu, który poratuje mnie w tym gorszym okresie. 

Moja cera jest aktualnie podrażniona, z pojedynczymi wypryskami i brakuje jej naturalnego glow. Dlatego postanowiłam znaleźć podkład, który będzie bardziej kryjący niż mój ulubiony krem BB. W wakacje świetnie sprawdził mi się produkt o lekkiej formule z linii My Beauty Elixir od polskiej marki Eveline Cosmetics. Idąc tym tropem, sięgnęłam po zachwalany przez internautki wielofunkcyjny kosmetyk. Z opisu i obietnic producenta wywnioskowałam, że to jest dokładnie to, czego szukam. Miałam więc bardzo duże oczekiwania w stosunku do kryjąco-nawilżającego podkładu i korektora Selfie time. Jak już się domyślacie, na szczęście się nie zawiodłam.

Kryjąco-nawilżający podkład & korektor Eveline Selfie time jako idealny makijaż na jesień

Kosmetyk Eveline Cosmetics to produkt do makijażu typu „2 w 1”. Ma lekką, kremową konsystencję, dzięki czemu może być aplikowany za pomocą gąbeczki lub pędzla. Delikatna formuła umożliwia także stopniowanie krycia bez ryzyka rolowania się na twarzy. Jako podkład idealnie wyrównuje koloryt skóry, dostosowuje się do cery i pięknie w nią wtapia. Jest długotrwały, nie ściera się, a delikatnie przypudrowany trzyma się na twarzy cały dzień. Ja wybieram opcję bez pudru, dzięki czemu uzyskuje naturalny efekt promiennego glow. Ale produkt Eveline ma również cechy korektora, które maskują niedoskonałości, takie jak wypryski, przebarwienia czy zaczerwienienia. Dzięki temu podkład Selfie time ma równomierne, mocniejsze krycie, ale jest niewidoczny i tworzy efekt „drugiej skóry”. 

Nie bez znaczenia są również właściwości pielęgnacyjne. Podkład zawiera takie składniki aktywne jak nawilżający kwas hialuronowy, który dba o odpowiedni poziom nawodnienia skóry, a także witaminę E, przywracającą naturalny blask i chroniącą przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Ten pielęgnacyjny aspekt to świetny dodatek do podkładu, wspomagający codzienną rutynę. 

Kryjąco-nawilżający podkład & korektor Eveline Selfie time – opinie

Zanim sięgnęłam po podkład Eveline Selfie time, postanowiłam przyjrzeć się opiniom internautek. Ten popularny produkt ma w sieci wiele opinii, głównie tych pozytywnych. Poniżej znajdziecie kilka fragmentów recenzji osób, które podzieliły się swoimi wrażeniami. Być może pomogą wam podjąć decyzję o przetestowaniu tego kosmetyku.

Najlepszy super kryjacy i zastygający podkład. Bardzo wydajny. Jeden z najlepszych produktów od Eveline moim zdaniem, napisała Kasia na portalu ezebra.pl.

bardzo dobry podkład, wydajny - w niskiej cenie. Pozwala na stopniowanie krycia aż do uzyskania zadowalającego poziomu. Nie zwija się i nie roluje na buzi. Bardzo ładnie rozprowadza się na skórze i nie zmienia zabarwienia w trakcie noszenia :), podzieliła się opinią Amanda za pośrednictwem strony ezebra.pl.

Podkład jest super. W tej półce cenowej jakiś hit. Nie waży mi się na spf 50, nie ciastkuje się wraz z pudrem. Świetnie kryje i się bardzo dobrze rozprowadza po całej cerze. Nie drażni w oczy, jest trwały i się nawet utrzymuje na nosie i brodzie które zawsze pierwsze u mnie po jakimś czasie były bez podkładu. Mam nadzieję że produkt nie zejdzie z rynku. Szkoda ze go tak późno odkryłam. Nie zapycha również gdyż mam cerę trądzikową mieszaną skłonna do przesuszania i wyprysków, zrecenzowała podkład Eveline Martyna na oficjalnej stronie marki.

Mam najjaśniejszy odcień i świetnie przykrywa zaczerwienienia, daje skórze zdrowy glow oprócz dużego krycia, faktycznie jak mam go na twarzy to mogę zapomnieć o korektorze. Polecam!, wyznała Ula B. na eveline.pl.