Jeden z najsilniejszych trendów urodowych w ostatnim czasie skupia się na maksymalnym efekcie glow, ale bez użycia rozświetlacza. Nie chodzi tu o sztuczny blask, ale ten wydobywający się z naszej cery. Z tego powodu kluczowa dla uzyskania takiego efektu jest odpowiednia pielęgnacja, która pozwoli nadać skórze pożądany wygląd. Jedną z największych fanek błyszczącej skóry jest Hailey Bieber. To właśnie modelka zapoczątkowała trend glazed donut skin i zachęciła innych, żeby przed pójściem spać lukrowali swoje twarze potężną dawką nawilżających kosmetyków. Takie podejście stoi w opozycji do glass skin. Ten trend urodowy bazuje na pielęgnacji, ale główny efekt zawdzięcza także kosmetykom do makijażu – podkładowi i rozświetlaczowi. Laminated skin to natomiast złoty środek. Na czym polega laminowanie skóry? Oprócz pielęgnacji maksymalnie nabłyszczającej cerę w drugim kroku uwzględnia też obecność podkładu. Oczywiście lekkiego, który podbije efekt glow i nie stworzy efektu maski. Jak krok po kroku wykonać laminowanie skóry? Wszystko objaśniamy w dalszej części artykułu.

Skąd moda na laminowanie skóry?

Laminated skin to trend prosto z wybiegów, który podbił nowojorski i londyński tydzień mody. Okazało się bowiem, że oprócz makijażystek i makijażystów zatrudniono również kosmetyczki, które na backstage’u dbały o kondycję cery modelek. Zakulisowo trendy pielęgnacyjne ścierały się z nową wizją make-upu. Nie oznaczały całkowitej bowiem rezygnacji z makijażu, ale wyznaczały zupełnie nowe podejście, w którym numerem jeden jest nasza własna skóra, a kolorówka to tylko subtelny dodatek, który ma podkreślać jej naturalne atuty. Jeden z trendów beauty, który narodził się podczas największych tygodni mody, można określić jako złoty środek między glass skin i glazed donut skin. Z tego pierwszego odejmuje trochę makijażu, a temu drugiemu go dodaje. W ten sposób podejście do pielęgnacji i naturalnego rozświetlania twarzy nie wyklucza użycia podkładu, z którego nie każdy chce rezygnować. Inspiracji w tym temacie dostarczyli Coach, Tory Burch, JW Anderson, Ulla Johnson i Nensi Dojaka. Na czym polega laminowanie skóry i jak uzyskać efekt laminated skin? To prostsze niż może się wydawać.

Na czym polega laminowanie skóry?

Dyrektor artystyczny MAC, Terry Barber, w rozmowie z „Renifery29” opisał laminowanie skóry jako kolejny poziom rozświetlenia, które wkracza na poziom tak soczysty i mokry, że przypomina wręcz pot.

W kolejnym sezonie cera ma wyglądać na wilgotną, czego nie postrzegamy już jako wady. Wszyscy projektanci, z którymi pracuję, wciąż mówią o mokrej skórze, jakbyś właśnie wynurzyła się z oceanu, zeszła z tanecznego parkietu albo przed chwilą uprawiała seks – podsumował laminowanie skóry ekspert.

Specjalista w tej dziedzinie w rozmowie podkreślił także najważniejszą cechę laminowania skóry, jaką jest maksymalny zastrzyk nawilżenia, który pozwoli cerze promieniować efektem glow. Wystarczą trzy kroki, żeby zafundować sobie laminated skin.

Jak wykonać laminowanie skóry krok po kroku?

Podstawą laminowania skóry jest nawilżanie, co w dość jasny sposób komunikuje, który kosmetyk jest najważniejszy. Pierwszy krok nie może być inny. Dobry krem nawilżający to podstawa. Formuły, które pozwalają nawodnić skórę i zatrzymać w niej wilgoć przekładają się na naturalnie bijący od niej blask. Efekt tafli wody mogą zainicjować kosmetyki z rozmaitymi składnikami. Świetnie nawilża w końcu nie tylko kwas hialuronowy lub jeszcze wydajniejszy kwas poliglutaminowy. Gliceryna, mocznik, aloes i wiele innych składników także ma tę moc. Poniżej wybraliśmy kilka propozycji, które intensywnie nawilżają cerę i mają wpływ na to, żeby bił od niej blask. Na naszej liście propozycje Clarena, Uddo, Embryolisse, Glamglow, Nuxe i Elemis. W przypadku cery tłustej najlepiej sięgnąć po możliwie najbardziej lekką formułę. Żel-krem nawilżający powinien sprawdzić się najlepiej.

Laminowanie skóry nie kończy się na kremie nawilżającym. Ponieważ jest to złoty środek pomiędzy glass skin i glazed donut skin, to w rytuale jest też miejsce dla podkładu. Jaki będzie najlepszy do laminated skin? Terry Barber poleca konkretnie podkład marki, z którą jest związany. Dodatkowo kosmetyk, który rekomenduje faktycznie jest wykorzystywany przez makijażystów i makijażystki podczas tygodni mody, a mowa o MAC Studio Radiance Face and Body Radiant Sheer Foundation. Podkład zapewnia lekką warstwę kryjącą i promienny blask, który sprawia bardzo naturalne wrażenie, co jest w tym przypadku kluczowe. Nie oznacza to jednak, że musimy się ograniczyć wyłącznie do niego.

Lekkie formuły nawilżających i rozświetlających podkładów oferuje też wiele innych marek z różnych półek cenowych.

Zobacz także:

Przypieczętowaniem laminowania skóry jest mgiełką utrwalająca MAC Fix+ Magic Radiance. Kosmetyk pozwala utrwalić makijaż bez pudru, który nie pozwoliłby na uzyskanie efektu cery jak tafla wody. To cudeńko robi całe show. Daje naprawdę pięknie zalaminowaną, supernawilżoną cerę pełną glow – podsumował Terry Barber.